Wymowny gest Grbicia do siatkarzy tuż po zwycięstwie. Wszystko nagrały kamery
Reprezentacja Polski siatkarzy po raz drugi w swojej historii zwyciężyła w rozgrywkach Ligi Narodów. W wielkim finale w chińskim Ningbo Biało-Czerwoni nie dali żadnym szans Włochom. Chwilę po wygranej kamery uchwyciły Nikolę Grbicia, który wykonał konkretny gest w kierunku swoich zawodników.
2025-08-03, 15:39
Wymowne zachowanie Nikoli Grbicia. Jeden gest do siatkarzy
Nic nie wskazywało na to, że w turnieju finałowym Ligi Narodów Polacy zdominują zmagania. Po imprezie w Gdańsku, gdzie Biało-Czerwoni zanotowali porażkę z Kubą 1:3 i Bułgarią 2:3 nastroje wśród części kibiców były słabe. Na szczęście Nikola Grbić po raz kolejny udowodnił, że doskonale wie, co robi. Od ćwierćfinału LN Polacy nie stracili ani jednego seta i sięgnęli po trofeum tych rozgrywek.
Od ćwierćfinału przez półfinał aż w finale schemat meczów był do siebie zbliżony. Najpierw każdy z rywali podejmował równą walkę w pierwszym secie, ale później to wicemistrzowie olimpijscy wrzucali wyższy bieg i "odjeżdżali" przeciwnikom, budując przewagę. Na sam koniec w trzeciej, jak się okazało ostatniej partii z Italią Polacy zmiażdżyli mistrzów świata 25:14.
Gest Grbicia po finale Ligi Narodów. Wszystko pokazały kamery
Tuż po ostatniej piłce Polacy świętowali sukces na środku boiska. Wśród nich nie zabrakło Nikoli Grbicia. Serb zazwyczaj mówi kilka słów po meczach. Tym razem opiekun naszej kadry wykonał gest zasunięcia ust, wysyłając jasny przekaz, że nie ma co tu dodawać. Jego zachowanie uchwyciły kamery telewizyjne.
Przed polską reprezentacją czeka teraz kilka dni wolnego, a następnie powrót do treningów. Pod koniec sierpnia Biało-Czerwoni zaprezentują się krakowskiej publiczności na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, by dwa tygodnie później rozpocząć mistrzostwa świata na Filipinach.
Zobacz również:
- Wpadka przy podnoszeniu trofeum przez polskich siatkarzy. Kompromitacja organizatorów
- Polacy dominują w rankingu FIVB! Najlepsza ekipa na świecie ucieka rywalom
- To kolejny sukces Nikoli Grbicia. A Biało-Czerwoni nie mówią ostatniego słowa
Źródło: PolskieRadio24.pl/mw