Sensacja w Radomiu! Zobacz niesamowity rajd Capity Cabemby
Radomiak Radom wygrał z Rakowem Częstochowa 3:1 (0:0) w meczu 3. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Gole dla "Zielonych" strzelili: Angolczyk Capita Capemba (48'), Szwajcar Roberto Alves (66' - karny) i Brazylijczyk Maurides (85'). Dla "Medalików" bramkę zdobył Norweg Jonatan Braut Brunes (68').
2025-08-03, 20:24
Kolejna porażka Rakowa Częstochowa
Radomianie od pierwszego gwizdka ruszyli do zdecydowanych ataków, przy okazji umiejętnie przerywając próby kontr inicjowanych przez Raków. W 9. minucie mogło być 1:0. Maurides głową przedłużył lot piłki wyrzuconej z autu do Capity, który strzelił z woleja. Fantastyczną interwencją popisał się jednak Kacper Trelowski.
Potem gra się wyrównała. Raków częściej atakował. Groźny strzał z dystansu oddał Jesus Diaz, lecz Filip Majchrowicz zdołał sobie z nim poradzić. To był jedyny celny strzał gości przed przerwą.
Generalnie pierwsza połowa była dość nudnym widowiskiem i rozczarowała. Niezadowoleni z postawy swoich zespołów nie byli także trenerzy i na drugą połowę dokonali po jednej zmianie. W Radomiaku na boisku pojawił się Rafał Wolski, który w dwóch poprzednich meczach, wchodząc z ławki, zaliczył dwie asysty. Z kolei Marek Papszun posłał do gry Adriano Amorima. Zastąpił debiutującego w Rakowie, po transferze z Zagłębia Lubin, Tomasza Pieńkę.
Początek drugiej połowy dostarczył więcej emocji niż pierwsze 45 minut. Najpierw Fran Tudor świetnie dośrodkował z prawego skrzydła, a Jonatan Braut Brunes posłał piłkę głową pod poprzeczkę. Majchrowicz zdołał jednak wybić piłkę. Po rzucie rożnym radomianie wyprowadzili kontrę, zainicjowaną przez swojego bramkarza. Capita przeprowadził dynamiczny rajd, ograł Zorana Arsenica i fantastycznym strzałem w przeciwny górny róg nie dał szans Trelowskiemu.
W 64. minucie Wolski wpadł w pola karne, gdzie został pociągnięty za koszulkę i przewrócony przez Arsenica. Arbiter podyktował "jedenastkę", którą precyzyjnym strzałem wykorzystał Roberto Alves.
Odpowiedź Rakowa była natychmiastowa. Lamine Diaby-Fadiga podał głową, a Braut Brunes sprytnym strzałem przelobował Majchrowicza.
Goście osiągnęli sporą przewagę. Kwadrans przed końcem na boisku pojawił się Leonardo Rocha, który w styczniu przeszedł do Rakowa z Radomiaka. Miejscowi kibice przywitali tego napastnika gwizdami.
W 85. minucie gospodarze zadali decydujący cios. Wprowadzony chwilę wcześniej Zie Ouattara podał do Michała Kaputa, ten zagrał do Mauridesa, który strzałem z kilku metrów ustalił wynik meczu.
Dobry start Radomiaka
Wygrana Radomiaka mogła być efektowniejsza. W 90. min, po dośrodkowaniu Wolskiego z rzutu wolnego, Abdoul Tapsoba trafił piłką w poprzeczkę.
Raków poniósł drugą kolejną porażkę, a radomianie cieszyli się z drugiego w tym sezonie kompletu punktów.
Radomiak Radom - Raków Częstochowa 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Capita (48), 2:0 Roberto Alves (66-karny), 2:1 Jonatan Braut Brunes (68), 3:1 Maurides (85).
Żółta kartka - Radomiak Radom: Bruno Jordao, Joao Pedro, Rafał Wolski; Raków Częstochowa: Ariel Mosór, Zoran Arsenic, Adriano Amorim.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 8 544.
Radomiak Radom: Filip Majchrowicz - Jan Grzesik, Jeremy Blasco, Steve Kingue, Joao Pedro (84. Zie Ouattara) - Vasco Lopes (46. Rafał Wolski), Michał Kaput, Roberto Alves (78. Christos Donis), Bruno Jordao (78. Ibrahima Camara), Capita (74. Abdoul Tapsoba) - Maurides.
Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Apostolos Konstantopoulos, Zoran Arsenic (76. Leonardo Rocha), Ariel Mosór (62. Lamine Diaby-Fadiga) - Fran Tudor, Peter Barath (83. Patryk Makuch), Karol Struski (62. Oskar Repka), Erick Otieno - Tomasz Pieńko (46. Adriano Amorim), Jonatan Braut Brunes, Jesus Diaz.
- Dominacja Świątek w Montrealu. Tylko cztery stracone gemy z Lys
- Robert Lewandowski kapitanem Barcelony? Postawił sprawę jasno
- Polacy świętują zwycięstwo w Lidze Narodów. Kiedy Biało-Czerwoni wrócą do gry?
Źródło: PAP/BG