Strzelanina w Elblągu. Dwie osoby nie żyją
O tragedii, do której doszło w Elblągu, poinformowało RMF FM. Powołując się na rozmowę z policją stacja przekazała, że 57-letni mężczyzna najpierw zastrzelił swoją żonę, a później popełnił samobójstwo. Według radia, sprawą zajmuje się już lokalna prokuratura.
2025-08-10, 15:04
Elbląg. Tragedia na posesji przed domem, nie żyją dwie osoby
Jak poinformowała policja w rozmowie z RMF FM, 57-letni mieszkaniec Elbląga zastrzelił swoją 51-letnią żonę, która siedziała za kierownicą samochodu zaparkowanego na posesji należącej do małżeństwa.
Najpierw zastrzelił żonę, później popełnił samobójstwo
Następnie mężczyzna sam odebrał sobie życie. Służby o tragicznym zdarzeniu poinformowali sąsiedzi, których zaniepokoiły odgłosy wystrzałów. Według doniesień RMF FM 57-latek nie miał pozwolenia na posiadanie broni.
Czytaj także:
- Zbrodnia pod Limanową. Prokuratura ujawnia przebieg zdarzeń
- Świadek ujawnia kulisy zbrodni pod Limanową. "Biegła do mnie z dzieckiem"
Jest śledztwo prokuratury
Stacja podaje, że sprawą zajęła się już prokuratura w Elblągu. Obecnie ustalane są okoliczności i przyczyny tragedii. Śledczy analizują również, w jaki sposób 57-latek nabył broń palną oraz ewentualny udział osób trzecich - czytamy.
Źródło: RMF FM/hjzrmb