Zbrodnia pod Limanową. Prokuratura ujawnia przebieg zdarzeń

Strzelanina w Nowej Wsi. "Najpierw oddał strzał w kierunku teściowej"

Do strzelaniny doszło w Nowej Wsi, niewielkiej małopolskiej wsi. Strzały, które oddał 57-letni mężczyzna, padły w dwóch miejscach. - Najpierw strzelił w kierunku swojej teściowej, a następnie udał się do miejsca zamieszkania swojej córki. Tam oddał strzał najpierw w kierunku swojego zięcia, a następnie w kierunku swojej córki - powiedziała rzeczniczka prokuratury Justyna Rataj-Mykietyn.

Jak wyjaśniła, obie osoby zginęły na miejscu. Ustalono również, że w chwili zdarzenia w domu przebywała również roczna córeczka małżeństwa. Dziecko nie odniosło żadnych obrażeń.

57-latek i strzały pod Limanowem. Ukrywa się w lesie?

Motywy działania sprawcy nie są znane. - Bezpośrednio po zdarzeniu oddalił się on z miejsca, zabierając ze sobą prawdopodobne narzędzie zbrodni i udał się w kierunku masywu leśnego - powiedziała Rataj-Mykietyn.

Były policjant Dariusz Nowak ujawnił na antenie TVN24, że według jego informacji, poszukiwany 57-letni Tadeusz Duda jest myśliwym. - Limanowa ma to do siebie, że wkoło są praktycznie same lasy. On z pewnością od wielu lat po tych lasach chodził, więc zna je, zna miejsca, w których może się schować, ukryć. Niewykluczone, że są tam jakieś bunkry z czasów II wojny światowej czy budynki, w których może być - tłumaczył.

Poszukiwany mężczyzna ubrany jest w niebieską bluzę, dżinsy, jasne buty. Może posiadać broń palną, jest niebezpieczny. Jego wizerunek opublikowała policja:

Sekcja zwłok ofiar odbędzie się na początku przyszłego tygodnia. 72-letnia kobieta, teściowa sprawcy, leży w szpitalu po przebytej operacji.

• Śledztwo ws. śmierci Magdaleny Żuk zawieszone. "To kpina"
• Morderca z UW z kolejnym zarzutem. Mieszko R. ugryzł policjanta

Źródła: wprost.pl/wp.pl/PolskieRadio24.pl/pb