Komisja Etyki ukarała Kaczyńskiego. Powodem awantura z Giertychem
Prezes PiS Jarosław Kaczyński otrzymał piątą karę od Komisji Etyki Poselskiej w obecnej kadencji. Najnowsze upomnienie wiąże się z incydentem z udziałem posła Romana Giertycha, do którego doszło w Sejmie 2 kwietnia.
2025-08-12, 11:41
Sejmowe zamieszanie z udziałem Kaczyńskiego i Giertycha
2 kwietnia Jarosław Kaczyński zabrał głos w Sejmie, komentując zatrzymania urzędniczek z czasów rządów PiS oraz śmierć swojej byłej sekretarki Barbary Skrzypek. W trakcie wystąpienia odniósł się do Romana Giertycha, nazywając go "głównym sadystą". Stwierdził, że "człowiek Giertycha, jego adwokat, najbardziej się znęcał" podczas przesłuchania.
W reakcji na te słowa Giertych podszedł do mównicy, gdzie doszło do wymiany zdań. Wokół posła KO zgromadziła się grupa polityków PiS, którzy skandowali w jego kierunku "morderca".
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", Komisja Etyki Poselskiej zdecydowała o ukaraniu pięciu parlamentarzystów biorących udział w zajściu. Iwona Arent otrzymała naganę, natomiast Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz i Anna Krupka - upomnienie. Uchwały w tej sprawie podjęto 23 lipca, jednak nie informowano o nich wcześniej, by dać posłom czas na ewentualne odwołania.
Gazeta zwróciła uwagę, że dzięki tej decyzji Kaczyński utrzymał pozycję lidera w rankingu najczęściej karanych posłów obecnej kadencji - ma na koncie pięć sankcji. Drugie miejsce zajmują ex aequo Bronisław Foltyn (Konfederacja), Dariusz Matecki (PiS) i Marek Suski (PiS) z trzema karami.
Poprzednie kary Kaczyńskiego
W poprzednich przypadkach prezes PiS był karany za nazwanie premiera Donalda Tuska "niemieckim agentem", określenie przymusowego karmienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jako "tortury", nazwanie wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka "gówniarzem" oraz użycie tego samego określenia wobec uczestnika miesięcznicy smoleńskiej.
Jak podała "Rzeczpospolita", według członka Komisji Etyki Zbigniewa Sosnowskiego (PSL) wszystkie decyzje były podejmowane na podstawie skarg posłów, a nazwisko parlamentarzysty nie miało znaczenia. Innego zdania jest przewodniczący Komisji Jacek Świat (PiS), który uważa, że częste kary dla Kaczyńskiego mają charakter polityczny. Podkreślił, że w komisji każdy klub ma jednego przedstawiciela, a większość stanowi koalicja rządząca.
Wniosek o ukaranie w sprawie zajścia z 2 kwietnia złożył Roman Giertych. Strona PiS twierdzi, że dobór ukaranych posłów był wybiórczy, z pominięciem części uczestników zdarzenia. Sosnowski zaznaczył jednak, że komisja nie może wykraczać poza wniosek i w tym przypadku jeden z parlamentarzystów PiS - Bartosz Kownacki - został ostatecznie wyłączony z postępowania.
Konsekwencje wobec posłów wyciągnęło także Prezydium Sejmu. Jarosław Kaczyński i Iwona Arent stracili połowę uposażenia na trzy miesiące, a 48 innych posłów, zidentyfikowanych przez Straż Marszałkowską jako skandujących hasło "morderca", ukarano utratą połowy uposażenia na dwa miesiące.
Czytaj także:
- "Burza w szklance wody rozdmuchana przez PiS". Senator Jacek Trela o sprawie środków z KPO
- Waldemar Żurek odpowiada Nawrockiemu. "Była taka piosenka Paktofoniki"
- Projekty Nawrockiego w Sejmie. Leśkiewicz: są w interesie polskiego rolnictwa
Źródło: Rzeczpospolita/sejm.gov.pl/Polskie Radio/nł