Ustka. Kobieta i dziecko tonęli w Bałtyku. Lądował śmigłowiec LPR
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na plaży w Ustce (woj. pomorskie). 7-letni chłopiec, kąpiąc się w morzu, stracił grunt pod nogami. Na pomoc ruszyła jego 51-letnia babcia. Oboje zaczęli tonąć.
2025-08-12, 15:03
Ustka. Babcia i wnuk topili się w morzu
Świadkowie wezwali na miejsce policjantów. Kobieta i chłopiec zostali wyciągnięci z wody przez osoby postronne. 51-latka nie wykazywała funkcji życiowych. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Służby medyczne podjęły skuteczną próbę ratowania jej życia.
- Rozpoczęto jej reanimację. Działania ratunkowe podjęły służby medyczne, a po przywróceniu funkcji życiowych 51-letnia kobieta została zabrana do słupskiego szpitala. Do placówki w celu wykonania szczegółowych badań został przewieziony również jej 7-letni wnuk - przekazała portalowi tvn24.pl słupska policja.
Sprawę bada policja
Kobieta miała przyjechać z wnukiem do Ustki z Wrocławia. Podczas kąpieli w morzu 7-latek stracił grunt pod nogami. Kobieta chciała mu pomóc, ale sama również zaczęła tonąć. Policja będzie teraz ustalać dokładne okoliczności zdarzenia.
Sprawa prowadzona jest w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Sytuacja miała miejsce w godzinach porannych. Wiadomo, że ratowników, którzy rozpoczynają pracę o godziną 10, jeszcze nie było na plaży.
- Małżeńska kłótnia w samochodzie. Pasażer zaciągnął hamulec ręczny, auto dachowało
- Wielkopolska. Dwa ciała w zatopionym samochodzie. Sprawę wyjaśnia policja
- Szokujący atak rekina. Surfer zginął na oczach swojej partnerki
Źródło: tvn24.pl/egz