Tirowcy odblokowali największy port świata
W szanghajskich portach kontenerowych zakończył się strajk kierowców ciężarówek, którzy żądali obniżenia opłat.
2011-04-25, 11:00
Posłuchaj
W weekend władze Szanghaju podjęły decyzję o zmniejszeniu niektórych opłat. To był jeden z głównych powodów, dla którego kierowcy zdecydowali się na akcję protestacyjną.
Pod koniec ubiegłego tygodnia kierowcy ciężarówek sparaliżowali ruch w szanghajskich portach przeładunkowych. To m.in. dlatego, że chińskie władze zapowiedziały na kwiecień kolejną podwyżkę cen paliw.
Problemem była też inflacja w Państwie Środka, która w marcu wyniosła 5,4%. Przez to kierowcy narzekają na niskie płace, a wysokie opłaty.
Władze boją się protestu
O proteście kierowców nie informują chińskojęzyczne media. Inflacja stała się jednym z głównych problemów chińskich władz, które chcą zapobiec kolejnym wybuchom niezadowolenia społecznego. Władze są szczególnie wyczulone na protesty, po internetowych apelach wzywających mieszkańców Chin do udziału w akcjach protestacyjnych na wzór „jaśminowych rewolucji” w państwach arabskich.
Przed wjazdem do szanghajskich portów porządku pilnują wzmocnione patrole policji. Powstały nawet specjalne punkty, w których kierowcy mogą spotkać się z urzędnikami i zgłosić problemy związane z przeładunkiem towarów.
IAR/tk
REKLAMA