Kulisy spotkania Nawrocki - Tusk. Poseł Śliwka wbija szpilę Tuskowi
2025-08-14, 18:30
- Apeluję, żeby rządzący zajęli się ważnymi sprawami. Chyba że nie chcą. Powinni więc podać do dymisji, co przysłuży się Polsce. Natomiast Donald Tusk będzie mógł więcej czasu spędzać z dziećmi i z wnukami - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Andrzej Śliwka.
Ponad godzinę trwało spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska w Pałacu Prezydenckim. Dotyczyło głównie kwestii międzynarodowych i bezpieczeństwa. Spotkanie krótko zrelacjonował premier Tusk. "W jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach: że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci" - napisał w mediach społecznościowych.
- Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (czwartek, 14.08.25, godz. 17.33) był poseł PiS Andrzej Śliwka.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że premier zachowuje się niepoważnie. - Sytuacja geopolityczna wokół Polski, za naszą wschodnią granicą, nie jest najlepsza. Na zachodniej granicy mamy problemy związane z przerzucaniem nielegalnym imigrantów. Polska gospodarka wyhamowuje, stan finansów publicznych jest fatalny. Premier, zamiast zajmować się rządzeniem państwem, śmieszkuje sobie na portalu X. Oczekiwałbym od nie poważanych działań. Rozumiem, że mamy do czynienia z formą odreagowania stresu pourazowego, związanego z przegranymi wyborami prezydenckimi i z wykluczeniem z rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem - powiedział Andrzej Śliwka.
Jego zdaniem rządzący sprawują władzę mimo wątłego mandatu społecznego. - Apeluję, żeby zajęli się ważnymi sprawami. Chyba że nie chcą. Powinni więc podać do dymisji, co przysłuży się Polsce. Natomiast Donald Tusk będzie mógł więcej czasu spędzać z dziećmi i z wnukami - tłumaczył Śliwka.
Tusk przybył na spotkanie z Nawrockim zaplanowane na godzinę 12.00 i wszedł do pałacu, gdzie czekał na prezydenta. Karol Nawrocki pojawił się po ok. dwóch minutach. - Premierowi korona głowy nie spadła. Przyszedł do głowy państwa, najważniejszego urzędnika w Polsce. Zaczekał kilka minut w gabinecie, gdzie czuwał nad nim z obrazu śp. prezydent Lech Kaczyński. Chyba nic mu się nie stało? Te minuty mogły wpłynąć na to, że się uspokoił i rozmowa mogła być bardziej merytoryczna - stwierdził poseł Śliwka.
W środę odbyła się telekonferencja liderów państw europejskich z Donaldem Trumpem. Na wniosek strony amerykańskiej, która organizowała spotkanie, rozmowy odbyły się na poziomie prezydentów. W rozmowie uczestniczył więc Karol Nawrocki.
Źródło: PR24/jt