Polska wobec ustaleń Trump-Putin: Rosja musi wycofać się z agresywnej polityki

Donald Trump po spotkaniu z Władimirem Putinem poinformował w rozmowie telefonicznej europejskich przywódców o ustaleniach z rosyjskim prezydentem. Polska podkreśliła, że kluczowe decyzje dotyczące pokoju muszą zapaść w Kijowie i na Kremlu, a trwałe porozumienie będzie możliwe tylko wtedy, gdy Rosja wycofa się z agresywnej polityki.

2025-08-16, 14:01

Polska wobec ustaleń Trump-Putin: Rosja musi wycofać się z agresywnej polityki
Marcin Przydacz (szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej). Foto: Adam Burakowski/East News

Rozmowa Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami. Stanowisko Polski

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że w sobotę przed godz. 7 czasu polskiego rozpoczęła się rozmowa telefoniczna, podczas której prezydent USA Donald Trump zreferował europejskim liderom ustalenia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

- Uznajemy, że w naszym szeroko i dobrze pojętym interesie jest to, aby wojna, którą wywołała Federacja Rosyjska, w końcu mogła zostać zakończona na maksymalnie sprawiedliwych warunkach, jakie są do zaakceptowania przez obie strony, czyli z jednej strony przez zaatakowaną Ukrainę, (ale) aby mówić o jakimkolwiek porozumieniu, musi go zaakceptować także strona agresora, w tym wypadku Federacja Rosyjska. W przeciwnym razie trudno będzie mówić o jakimkolwiek trwałym pokoju - podkreślił Przydacz.

Kreml musi się wycofać z agresywnej polityki neoimperialnej

- Przed nami jeszcze długie rozmowy, natomiast kluczowe decyzje w tej sprawie musi podjąć i Kijów i politycy zasiadający na Kremlu, bo to Kreml musi się wycofać z agresywnej polityki neoimperialnej - zaznaczył. Dodał, że nie ma pewności jaki będzie finalny efekt rozmów z Putinem. Podkreślił jednak, że "w interesie Polski jest to, aby Kreml zaprzestał agresywnych działań także na innych kierunkach - poprzez działania hybrydowe, których jesteśmy świadkami". Według niego to, że atakowane są miasta i jednostki ukraińskie "wpływa bardzo destrukcyjnie na sytuację Polski", dlatego nasz kraj jest i musi być aktywny w rozmowach dyplomatycznych.

W sobotniej rozmowie telefonicznej, w której brał udział Karol Nawrocki, uczestniczyli również: prezydent USA Donald Trump w roli organizatora, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Włoch Giorgia Meloni oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Spotkanie z Putinem. Narady przywódców europejskich

Trump spotkał się w piątek z Putinem na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce. Po spotkaniu obaj przywódcy wygłosili oświadczenia, ale nie odpowiadali na pytania dziennikarzy. Trump i Putin określili swoje spotkanie jako "konstruktywne". Prezydent USA zaznaczył, że zgodził się z dyktatorem Rosji w wielu sprawach, lecz kilka ważnych kwestii pozostało nierozwiązanych.

Czytaj także:

Po rozmowie w Alasce przywódcy europejscy uczestniczyli w sobotę w dwóch naradach online. Najpierw połączyli się z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Później naradzali się we własnym gronie. W pierwszej rozmowie uczestniczył prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk, a w drugiej - sam Donald Tusk. 

Źródło: PAP/tw

Polecane

Wróć do strony głównej