Nowy układ sił w Sejmie: pięć partii, jeden lider na czele
Która partia mogłaby dzisiaj liczyć na większość w Sejmie? Na prowadzenie wciąż wyłania się Koalicja Obywatelska, ale PiS również odnotował wzrost poparcia - wynika z nowego sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
2025-08-18, 17:19
Sondaż partyjny. Jaka partia wygrałaby wybory?
Ogólnopolska Grupa Badawcza przeprowadziła nowy sondaż partyjny. Przypomnijmy, że OGB była jedynym podmiotem badawczym w Polsce, który po pierwszej turze wyborów prezydenckich prognozował zwycięstwo Karola Nawrockiego w drugiej turze.
Jak wynika z przeprowadzonego w dniach 6-13 sierpnia na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków metodą CATI badania, gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższy weekend, wówczas znalazłoby się tam pięć partii. Wygrałaby je Koalicja Obywatelska, którą poparło 33,4 procent badanych. To wzrost o 1,7 pkt procentowego w porównaniu z poprzednim sondażem. Wzrost poparcia odnotowało też PiS - zyskałoby 30,6 proc. głosów, o 3,7 pkt proc. więcej niż poprzednio.
Trzecie miejsce dla Konfederacji
Trzecie miejsce na sejmowym podium przypadłoby Konfederacji. Partia mogłaby liczyć na 15,4 proc. głosów, czyli o 1,3 pkt proc. mniej, niż ostatnio. W Sejmie znalazłaby się również Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna (5,3 proc., spadek o 1,9 punktu proc.) oraz Nowa Lewica (5 proc., spadek o 1,6 punktu proc.).
Nie mogłyby na to liczyć natomiast Trzecia Droga i Polskie Stronnictwo Ludowe - nawet, gdyby zawiązały koalicję. Wejście do Sejmu byłoby natomiast możliwe, gdyby ugrupowania połączyły się. "Polskę 2050 popiera 3,5 proc. badanych (+0,2 pkt proc. mdm) a PSL 3,4 proc. (wzrost o 0,3 pkt proc. mdm). Pod progiem wyborczym znalazła się również Partia Razem z 3,3 proc. poparcia (spadek o 1,1 punktu proc.). Suma ich poparcia jest niższa od 8 proc. (próg dla koalicyjnego komitetu wyborczego), więc odtworzenie Trzeciej Drogi nie dałoby miejsc w Sejmie. Chyba żeby powstała nowa partia, w której skład weszłyby obecne Polska 2050 i PSL, wtedy próg wynosiłby 5 proc." - czytamy na łamach "Business Insider".
KO zdobyłaby więcej mandatów niż w 2023 r.
"Gdyby wynik wyborów był taki jak w sondażu OGB, to Koalicja Obywatelska zyskałaby 187 mandatów poselskich, czyli o 30 więcej niż w wyborach z października 2023 r. Największy zysk w porównaniu ze stanem obecnym miałaby Konfederacja, zwiększając grono swoich posłów o 63 osoby do 79. Obecnie ma 16. PiS mogłoby w przyszłym Sejmie liczyć na 180 mandatów - a więc o 13 mniej niż ma obecnie i o 14 mniej niż zdobyło w 2023 r." - podaje serwis.
- Wybuchła afera ws. dotacji z KPO. Wszystko, co wiemy do tej pory
- Dotacje z KPO. Szłapka: w połowie września wyniki kontroli
- KPO. Jak działa i co oznacza dla Polski? Wyjaśniamy krok po kroku
"Biorąc pod uwagę podział mandatów, na jaki wskazuje sondaż, w przyszłym Sejmie mogłoby dojść do utworzenia jedynie trzech koalicji większościowych. Jedna z nich jest w praktyce niemożliwa (KO-PiS), dwie inne wymagają obecności w koalicji rządzącej Konfederacji" - napisała z kolei "Rzeczpospolita. Portal zaznaczył jednak, że żadna z wymienionych koalicji nie miałaby jednak wystarczającej liczby głosów, by przełamać prezydenckie weto lub zmienić konstytucję kraju.
Źródła: Ogólnopolska Grupa Badawcza/Rzeczpospolita/Business Insider/hjzrmb