Kiwior dołączy do innego reprezentanta? Portugalskie media już wiedzą

Piłkarz reprezentacji Polski i Arsenalu Jakub Kiwior jest na krótkiej liście zawodników, których władze FC Porto chciałyby sprowadzić na Estadio do Dragao - wynika z poniedziałkowych ustaleń portugalskiej prasy sportowej. Zawodnik może dołączyć do Jana Bednarka, który niedawno podpisał kontrakt z ekipą "Smoków".

2025-08-18, 16:44

Kiwior dołączy do innego reprezentanta? Portugalskie media już wiedzą
Jakub Kiwior odejdzie z Arsenalu do FC Porto?. Foto: Piotr Matusewicz/East News

Kiwior na celowniku Porto

Wydawany w Porto dziennik „O Jogo” twierdzi, że Kiwior od dłuższego czasu jest na celowniku „Smoków”, ale odstrasza ich kwota 30 mln euro, jaką londyński Arsenal oczekiwałby za transfer Polaka.

Pomimo tego „trudnego przedsięwzięcia”, jak portugalscy komentatorzy określają możliwość nabycia przez FC Porto Kiwiora, „władze portugalskiego klubu wciąż mają polskiego obrońcę na swoim radarze”.

Z ustaleń lizbońskiej gazety "A Bola” wynika, że defensor Arsenalu jest na liście życzeń trenera FC Porto Francesco Fariolego. Za tą teorią przemawia też fakt, że Kiwior nie znalazł się w składzie "Kanonierów" na niedzielne starcie z Manchesterem United.

Włoski szkoleniowiec, jak dodają, chciałby mieć Kiwiora u boku sprowadzonego 28 lipca na Estadio do Dragao innego polskiego obrońcy - Jana Bednarka. Został on pozyskany z Southampton za 7,5 mln euro.

Regularna gra zadecyduje?

Według stołecznej gazety transfer Kiwiora do Porto zależy od ewentualnej sprzedaży podczas letniego okienka transferowego któregoś z graczy "Smoków”, która umożliwi pozyskanie funduszy na zakup nowego piłkarza.

Gazeta ustaliła, że innym rozwiązaniem jest wzięcie przez władze FC Porto kredytu na zakup polskiego obrońcy. Włodarze portugalskiego klubu oczekują też, że "Kiwior również obniżyłby swoje oczekiwania finansowe”.

Wygląda na to, że polskiemu obrońcy zależy przede wszystkim na regularnej grze, na co w tym momencie nie może liczyć w barwach angielskiej drużyny. Ten transfer byłby też dobrą wiadomością dla Jana Urbana.

- W FC Porto miałby zdecydowanie większe szanse na regularną grę. Jest długo w Arsenalu - jeśli do pewnego momentu nie gra się regularnie, to - w zależności od ambicji zawodnika - jeśli do takiego transferu dochodzi, to znaczy, że piłkarz chce grać - powiedział selekcjoner.

Portugalscy komentatorzy odnotowują, że trener Farioli poważnie przebudowuje zespół „Smoków” podczas letniej przerwy transferowej, a klub wydał w jej trakcie już rekordową kwotę ponad 105 mln euro.

Czytaj także:

Źródło: PAP/ps

Polecane

Wróć do strony głównej