Nowy niszczyciel oczkiem w głowie Kima. Ten grozi arsenałem nuklearnym i wojną
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał do szybkiej rozbudowy arsenału nuklearnego. Skrytykował również wspólne ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i USA. Stwierdził, że kraje te chcą w ten sposób "wywołać wojnę". Słowa te padły podczas inspekcji na słynnym niszczycielu Choe Hyon.
2025-08-19, 12:15
Korea. Kim Dzong Un grozi wojną. Mówił o "bezpieczeństwie regionu"
- Intensyfikacja kontaktów wojskowych USA i Republiki Korei, a także demonstracja siły przez te państwa są najbardziej oczywistym przejawem ich woli, by wywołać wojnę. To również przejaw niszczenia pokoju i bezpieczeństwa w regionie - powiedział Kim, cytowany przez północnokoreańską agencję KCNA. Przywódca oświadczył, że "tak zmieniająca się sytuacja wymaga podjęcia działań odwetowych".
Kim Dzong Un zaapelował również do północnokoreańskiej marynarki wojennej, by odegrała kluczową rolę we wzmacnianiu sił jądrowych państwa. Słowa te padły podczas poniedziałkowej inspekcji na Choe Hyon, pierwszym północnokoreańskim niszczycielu o wyporności 5 tys. ton.
Ćwiczenia Korei i USA. Zapewnienia Południa nie uspokajają Kima
Ćwiczenia Ulchi Freedom Shield, do których odniósł się Kim, potrwają 11 dni - do 28 sierpnia. Urzędnik ministerstwa ds. zjednoczenia w Seulu, cytowany przez agencję Yonhap, zapewnił, że manewry "nie mają na celu ataku na Koreę Północną ani eskalacji napięć na Półwyspie Koreańskim", lecz jedynie wzmocnienie gotowości obronnej Korei Południowej i USA.
Stosunki między obiema Koreami, które formalnie od ponad 70 lat pozostają w stanie wojny, obecnie oceniane są jako najgorsze od dziesięcioleci.
- Pjongjang nie zrezygnuje z broni nuklearnej? "Mają to w konstytucji"
- Miliony pocisków dla Rosji. To prezent od Kim Dzong Una
Źródło: PAP/pb