Tusk apeluje ws. Nawrockiego. "Pierwsze koty za płoty"
Donald Tusk odniósł się w mediach społecznościowych do nieobecności przedstawicieli polskich władz na poniedziałkowym szczycie w Waszyngtonie, w którym uczestniczyli m.in. Donald Trump i Wołodymyr Zełenski. Premier zaapelował o współpracę między instytucjami państwa oraz wykazanie się cierpliwością wobec Karola Nawrockiego, który objął urząd prezydenta na początku sierpnia.
2025-08-19, 18:21
Tusk: dajmy trochę czasu prezydentowi
Donald Tusk zamieścił wpis po szczycie w Waszyngtonie, na którym zabrakło polskich władz. "Dajmy trochę czasu prezydentowi i jego kancelarii. Polska na zewnątrz wymaga jednolitego działania i współpracy wszystkich instytucji państwowych, a współpraca wymaga wzajemnej cierpliwości i zrozumienia. Pierwsze koty za płoty" - napisał premier.
Kancelaria Prezydenta tłumaczyła, że w spotkaniu brali udział przedstawiciele tzw. koalicji chętnych, czyli formatu, w którym nasz kraj reprezentuje rząd. Prezydencki minister Marcin Przydacz stwierdził, że szef MSZ "nie zgłosił gotowości Polski do udziału w tej wizycie".
Natomiast rzecznik rządu Adam Szłapka zwrócił uwagę, że "spotkanie w Waszyngtonie odbywa się w tym samym formacie co wcześniejsze rozmowy online liderów państw europejskich, w których uczestniczył prezydent Trump. Wtedy Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki".
Szczyt w Waszyngtonie bez Polski
W poniedziałkowych rozmowach w Waszyngtonie o warunkach zakończenia konfliktu na Ukrainie uczestniczyli prezydenci Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, a także sekretarz generalny NATO oraz przywódcy Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Finlandii.
We wtorek odbyło się kolejne, zdalne spotkanie "koalicji chętnych" w sprawie Ukrainy, które poprowadzili prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Następnie europejscy liderzy spotkali się również online - na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej. Uczestniczył w nim premier Donald Tusk.
Zełenski spotka się z Putinem?
Szef Rady Europejskiej Antonio Costa powiedział, że proces przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej musi postępować, a Europa powinna brać udział w negocjacjach pokojowych u boku Ukrainy, Rosji i Stanów Zjednoczonych. Costa, który zrelacjonował członkom Rady poniedziałkowe rozmowy w Waszyngtonie, podkreślił, że choć nie ma gwarancji sukcesu, to sama możliwość bezpośredniego spotkania Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina jest "dość pozytywna".
Według zagranicznych źródeł Władimir Putin miał zaproponować Donaldowi Trumpowi, by spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim odbyło się w Moskwie. Jak podaje francuska agencja, Zełenski - który podczas rozmowy telefonicznej Trumpa z Putinem przebywał w Białym Domu - nie zgodził się na spotkanie w stolicy Rosji.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio