Rada Gabinetowa. "Tusk dobrze się przygotował na konfrontację z prezydentem"
Spotkanie Rady Gabinetowej potwierdziło, że między Pałacem Prezydenckim a rządem jest ostry spór. - Rada jest wykorzystywana przez prezydenta, żeby pokazać, kto ma silę. Świadczy o tym choćby spóźnienie się Nawrockiego o dwie minuty - powiedziała politolożka prof. Magdalena Musiał-Karg w Polskim Radiu 24.
2025-08-27, 10:21
Posłuchaj
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W środę odbyła się pierwsza zwołana przez Nawrockiego Rada Gabinetowa
- Prezydent spóźnił się na nią dwie minuty
- Według politolożki "na wojenkach obu obozów politycznych stracą obywatele"
Karol Nawrocki spóźnił się na Radę Gabinetową, a przebieg obrad potwierdził obawy komentatorów, że w polskiej polityce w najbliższym czasie nie będzie spokojnie. - To bardzo wielka szkoda. Ale chyba wszyscy wiedzieliśmy od samego początku, że konfrontacje będą, że kohabitacja będzie niezwykle trudna. To wszystko się potwierdza. Proszę zwrócić uwagę, że Rada Gabinetowa to organ, który nie odgrywa istotnej roli w systemie naszego państwa. Natomiast jest on dziś wykorzystywany politycznie. Po pierwsze, przez pana prezydenta, żeby pokazać, kto ma siłę. Choćby te dwie minuty spóźnienia pokazują stosunek prezydenta do Rady Ministrów - powiedziała prof. Magdalena Musiał-Karg.
Politolożka: Nawrocki skarcił rząd
- A z drugiej strony wystąpienia obu panów - zarówno prezydenta, jak i premiera - to konfrontacja. Prezydent wykorzystał Radę Gabinetową, jej jawną część, do tego, żeby skarcić rząd i pokazać kto jest liderem na scenie politycznej, mimo tego, że formalnie nim nie jest. Ta konfrontacja będzie przez kolejne tygodnie, miesiące nieodłącznym elementem naszego polskiego podwórka politycznego - dodała politolożka.
Posłuchaj
Zdaniem ekspertki "na wojenkach obu obozów politycznych stracą obywatele - ci, którzy głosowali na jednych czy na drugich". - Na pewno nie tego chcemy. To jest oczywiście polityka, spektakl. I z takim spektaklem mamy do czynienia. Pierwsze kilkanaście minut wypowiedzi obu panów to był teatr: trochę docinanie sobie, żartowanie z siebie i wytykanie sobie słabych punktów - podkreśliła ekspertka.
Według niej po Radzie Gabinetowej "pierwsze wrażenie jest takie, że pan premier dobrze się przygotował na konfrontację z prezydentem".
Rada Gabinetowa to narzędzie konsultacyjne
Rada Gabinetowa to posiedzenie Rady Ministrów zwoływane przez prezydenta w szczególnych sytuacjach, przewidziane w konstytucji. Jest to narzędzie konsultacyjne, a nie decyzyjne. Oznacza to, że Rada Gabinetowa nie podejmuje uchwał ani nie wydaje rozporządzeń, lecz służy głównie do wymiany poglądów między prezydentem a rządem w sprawach istotnych dla państwa. Posiedzenie ma charakter formalny, ale nie stanowi alternatywy dla zwykłych obrad Rady Ministrów.
W praktyce zwołanie Rady Gabinetowej jest gestem politycznym, często wykorzystywanym, by podkreślić wagę danego problemu i pokazać, że wymaga on wspólnego namysłu głowy państwa i całego rządu. Prezydent kieruje wtedy obradami, ale faktyczne decyzje pozostają w gestii rządu. Mechanizm ten wzmacnia rolę prezydenta jako arbitra i strażnika konstytucji, a jednocześnie umożliwia mu wpływ na agendę polityczną, choć w ograniczonym, niewiążącym zakresie.
- Żurek w KRS: będę dążył do tego, żebyście opuścili budynek
- Pijany sędzia taranował płoty. Żurek reaguje na incydent
- Nawrocki do Żurka: nie jesteś Bogiem, uświadom to sobie, sobie
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Robert Bartosewicz