Afera GetBack. RMF FM: NIK chce sądu dla kluczowych polityków PiS
Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, Najwyższa Izba Kontroli przygotowała zawiadomienie do prokuratury w związku z aferą GetBack. Obejmuje 21 osób, w tym czołowych polityków rządu PiS, prokuratorów, sędziego oraz urzędników nadzorujących rynek finansowy. Dokument, który ma być już gotowy, zostanie przekazany Prokuratorowi Generalnemu.
2025-09-07, 15:30
NIK składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie afery GetBack. Na liście czołowi politycy PiS
Jak poinformowało w niedzielę RMF FM, wśród osób objętych zawiadomieniem znaleźli się między innymi: były premier Mateusz Morawiecki, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński oraz jego zastępca Maciej Wąsik, który uczestniczył w posiedzeniach Komisji Nadzoru Finansowego.
Kontrolerzy NIK zarzucają politykom PiS niedopełnienie obowiązków służbowych, wskazując, że "mimo posiadania informacji o możliwych nieprawidłowościach, nie wydali poleceń wszczęcia działań nadzorczych ani śledztw wobec osób odpowiedzialnych za aferę GetBack". Według Izby takie postępowanie miało szkodzić zarówno interesowi publicznemu, jak i prywatnym osobom poszkodowanym przez spółkę.
Afera GetBack. Lista zarzutów wobec Bogdana Święczkowskiego
Jak wskazuje RMF FM, osobny wątek zawiadomienia dotyczy byłego zastępcy Prokuratora Generalnego, Bogdana Święczkowskiego, który miał przekroczyć swoje uprawnienia, nakłaniając szefową zespołu śledczego do ścigania i aresztowania byłego prezesa GetBack, Konrada Kąkolewskiego, mimo braku wystarczających dowodów. Ponadto, według NIK, Święczkowski nie zweryfikował zeznań Kąkolewskiego dotyczących możliwości wyprowadzania środków ze spółki i nie polecił tego podległym prokuratorom. Miał także nie przekazać protokołów tych zeznań sądowi prowadzącemu postępowanie restrukturyzacyjne GetBack.
Zarzuty wobec prokuratorów z Warszawy i urzędników Komisji Nadzoru Finansowego
NIK wskazuje również na odpowiedzialność prokuratorów Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Według kontrolerów nie podjęli oni odrębnego śledztwa po otrzymaniu z Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Krakowie analizy zawartości telefonów osób powiązanych z GetBack. Oddzielna grupa osób, które według NIK powinny usłyszeć zarzuty, to byli i obecni urzędnicy Komisji Nadzoru Finansowego z jej szefostwem - poinformowało RMF FM.
Afera spółki windykacyjnej GetBack rozpoczęła się w kwietniu 2018 roku. Ponad 9 tysięcy osób, które inwestowały w obligacje korporacyjne, do dziś nie otrzymało swoich pieniędzy.
Czytaj także:
- Afera GetBack. Prokuratura przekazała nowe informacje. 10 tys. tomów akt
- Afera GetBack. Zażalenie prokuratury ws. aresztu dla Leszka Czarneckiego oddalone
- Miliony wydane bez przygotowania. NIK wskazuje błędy przy zakupie systemu Hermes
Źródła: Polskie Radio/RMF FM/mg