"Nawrocki ośmieszy się w starciu z Sikorskim". Napieralski krytykuje prezydenta
Prezydent Karol Nawrocki prędzej czy później "złapie zadyszkę i się ośmieszy, bo długo nie da się prowadzić wojny z MSZ" - ocenił w Polskim Radiu 24 poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Napieralski. Według polityka działania prezydenta w polityce zagranicznej osłabiają pozycję Polski.
2025-09-08, 07:40
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Karol Nawrocki skrytykował szefa MSZ, który w mediach społecznościowych opublikował swoje zdjęcia z wizyty w USA. "Apeluję o powagę" - napisał prezydent
- Radosław Sikorski odpowiedział, że PiS zablokował rządowi wejście do Białego Domu
- Grzegorz Napieralski z KO uważa, że taka postawa Nawrockiego może skończyć się jego ośmieszeniem na arenie międzynarodowej
OGLĄDAJ. Grzegorz Napieralski (KO) gościem Rocha Kowalskiego
Od początku kadencji Karola Nawrockiego toczy się gra między Pałacem Prezydenckim a MSZ o to, kto nadaje ton polskiej dyplomacji. Spór zaostrzył się w związku z wizytą Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. Szef MSZ Radosław Sikorski przypominał, że jego resort przygotował wyjazd, podczas gdy prezydent bagatelizował rolę ministerstwa.
- To niemądre i niebezpieczne, bo polityka zagraniczna powinna być wspólna. Historia uczy, że gdy byliśmy podzieleni, kończyło się to tragicznie – rozbiorami i wojnami - mówił Napieralski. Poseł KO podkreślił, że wszelkie deklaracje prezydenta na arenie międzynarodowej i tak będą musiały być realizowane przez rząd. - To rząd wydaje pieniądze i prowadzi negocjacje. Co sobie pomyśli Trump, jeśli Nawrocki coś obieca, a później okaże się, że Polska działa inaczej? Prezydent stanie się niewiarygodny - ocenił.
Posłuchaj
Grzegorz Napieralski (KO) o sporze Nawrockiego z Sikorskim (24 pytania) 17:08
Dodaj do playlisty
Napieralski: Nawrocki wciąż w trybie kampanijnym
Prowadzący rozmowę Roch Kowalski zauważył, że Nawrocki próbuje narzucić własną agendę w polityce zagranicznej, jednak - jak zaznaczył - bez powodzenia. Spotkania organizacyjne w USA odbywały się z udziałem Radosława Sikorskiego, a nie prezydenta.
Napieralski zgodził się jednak, że spotkanie Nawrockiego z Donaldem Trumpem miało znaczenie, ale - jak stwierdził - prezydent mógł tam jedynie składać deklaracje. - To rząd ma realne narzędzia prowadzenia polityki zagranicznej - podkreślił.
Polityk KO ocenił, że prezydent "wciąż prowadzi kampanię wyborczą" i wezwał jego otoczenie do powściągliwości. - Inaczej doprowadzą do ośmieszenia prezydenta - powiedział.
Odnosząc się do informacji korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, że Polska otrzyma największą pulę kredytów z unijnego funduszu SAFE - 43 mld euro na obronność - Napieralski zaznaczył, że to dowód na skuteczność rządu Donalda Tuska. - Politykę zagraniczną robi się w zaciszu gabinetów. Polska, jako kraj przyfrontowy, już de facto uczestniczy w konflikcie z Rosją. Te pieniądze to bardzo dobra wiadomość. Skoro dostaniemy te pieniądze to przy współpracy prezydenta nasze negocjacje z Amerykanami by wyglądały zupełnie inaczej - podsumował.
Czytaj także:
- "Trump nazwał go Boogie". Przepychanki ludzi Nawrockiego z MSZ
- Karol Nawrocki będzie niezależny od PiS? Polacy odpowiedzieli
- Amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. Pozytywny odbiór rozmów w Białym Domu
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Aleksander Klekocki