Drugi sezon serialu "1670". Jak wtedy naprawdę wyglądała Rzeczpospolita?

W drugiej połowie XVII wieku nastąpił regres państwa polsko-litewskiego na wielu polach. Liczne wojny (w tym domowe) doprowadziły kraj do ruiny gospodarczej. Spadł poziom jakości życia, edukacji i kultury politycznej, wzrosła potęga magnatów, niechęć do obcych i zabobonność. Czy serial "1670" oddaje te realia? 

2025-09-14, 08:00

Drugi sezon serialu "1670". Jak wtedy naprawdę wyglądała Rzeczpospolita?
"Szlachta 1674-1696" pędzla Jana Matejki z 1875 r.Foto: Cyfrowe MNK

"1670" to jedna z najpopularniejszych produkcji Netflixa ostatnich lat. Serial utrzymany w stylistyce komediowej opowiada o losach mieszkańców fikcyjnej XVII-wiecznej wsi Adamczycha. 

Głównym bohaterem serialu jest drobny szlachcic Jan Paweł Adamczewski (w tej roli Bartłomiej Topa). W pierwszym sezonie poznaliśmy go jako właściciela większej części wsi. Adamczewski jest słabo wykształcony (ma problem z czytaniem), nieobyty, nieskory do zmian. Z jednej strony jest przekonany o wyższości Rzeczypospolitej nad innymi krajami, z drugiej nie dba o sprawy państwowe. Marzy o zostaniu najsłynniejszym Janem Pawłem w historii, z drugiej jego ambicje ograniczają się do posiadania całej wsi i wydaniu córki za syna magnata. 

Premiera drugiego sezonu "1670", która będzie miała miejsce 17 września br., to dobra okazja, by przyjrzeć się realiom, w których osadzony jest serial. Jakie zmiany zaszły w mentalności szlachty w drugiej połowie XVII wieku? Z jakimi problemami mierzyła się wówczas coraz mniej potężna Rzeczpospolita?

Wojny, gorzałka, czarownice

Druga połowa XVII wieku to okres, w którym sytuacja państwa polsko-litewskiego uległa znaczącemu pogorszeniu na wielu płaszczyznach. Toczące się od 1648 roku na terytorium Rzeczypospolitej wojny - powstanie kozackie z udziałem Tatarów, najazd Moskwy, Szwecji, Siedmiogrodu – oraz towarzyszące im grabieże i zarazy doprowadziły do ogromnych strat demograficznych i zubożenia mieszkańców kraju.

Serię tych konfliktów zakończył rozejm z Moskwą podpisany w styczniu 1667 roku w Andruszowie, na mocy którego państwo polsko-litewskie utraciło m.in. Smoleńszczyznę i lewobrzeżną Ukrainę.

Szacuje się, że w skali kraju przestało istnieć od 10 do 30 proc. wsi. Kryzys dotknął również zniszczone i wyludnione miasta. Spadła ogólna jakość życia, obniżył się poziom higieny i wyżywienia, na szlacheckich stołach wino zaczęła wypierać gorzałka. Poważnie zniszczona została sieć szkół parafialnych, zapewniających podstawowe wykształcenie. Nastąpił też kryzys w stosowaniu prawa, którzy przejawiał się nieposzanowaniem wyroków i samowolnymi zajazdami.

Jednocześnie widoczny jest wzrost wiary w magię i coraz większy odsetek procesów o czary. Jak zauważył historyk prof. Jacek Wijaczka, ekspert od kwestii polowań na czarownice, apogeum tego zjawiska w państwie polsko-litewskim przypada na lata 1670-1730.

Wśród szlachty (od zawsze głównie katolickiej) doświadczonej najazdami protestantów, prawosławnych i muzułmanów widać wzrost ksenofobii i niechęci do wszystkiego co obce. Ideologia sarmacka (łącząca cały stan szlachecki) ewoluuje wówczas w stronę identyfikacji narodu z wyznaniem pod hasłem Polak-katolik. Coraz silniejszą pozycję w kraju zdobywa Kościół katolicki, a państwo stopniowo ogranicza prawa wyznawców innych odłamów chrześcijaństwa, a nawet wprowadza zakaz porzucania katolicyzmu.

W jednej ze scen pierwszego sezonu serialu "1670" syn głównego bohatera, ksiądz Jakub (w tej roli Michał Sikorski), prowadził w dobrach swojego ojca spis innowierców.

Szlachcic z mnichem przy tabace. XIX-wieczny obraz, autor nieznany. Fot. Cyfrowe MNW Szlachcic z mnichem przy tabace. XIX-wieczny obraz, autor nieznany. Fot. Cyfrowe MNW

Magnateria i zerwane sejmy

Druga połowa XVII wieku to także czas wzrostu potęgi najbogatszej części warstwy szlacheckiej nazywanej magnaterią. Potęga ta przejawiała się nie tylko w zamożności, ale przede wszystkim wpływie na życie polityczne kraju. Ze względu na słabość administracyjną Rzeczypospolitej i dysproporcje majątkowe podstawową formą więzi wewnątrz stanu szlacheckiego stał się klientelizm.

Był to system wzajemnych zobowiązań między klientem a jego patronem. W skrócie: patron (magnat) zapewniał klientowi (szlachcicowi) m.in. zatrudnienie, opiekę, edukację dzieci, a w zamian oczekiwał reprezentowania jego interesów na sejmikach i sejmach. Relacje między magnaterią a zapatrzoną w nią drobną szlachtą widzieliśmy w pierwszym sezonie serialu.

Prawdziwą zmorą życia politycznego stało się rozrywanie (brak zgody na przedłużenie obrad) i zrywanie (brak zgody na dalsze obrady przed ich upływem) sejmów. Ten drugi przypadek miał miejsce po raz pierwszy w 1669 roku podczas sejmu koronacyjnego Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1669-1672). Co ciekawe, akurat w tytułowym 1670 roku sejm zwyczajny zakończył się sukcesem.

Korupcja, obce wpływy i król "Piast"

Druga połowa XVII wieku to także czas wzmożonych konfliktów wewnętrznych. Próby wprowadzenia reform ustrojowych, budowanie własnego stronnictwa niegodziwymi metodami i niszczenie wrogów politycznych przez Jana Kazimierza (1648-1668) i jego francuską małżonkę Ludwikę Marię Gonzagę, doprowadziły do wybuchu wojny domowej, zakończonej porażką zwolenników króla w krwawej bitwie pod Mątwami (1666).

Korupcja stała się powszechną metodą budowania pozycji politycznej. Pieniądze napływały także z zagranicy, a skorumpowani posłowie i senatorowie dbali o interesy obcych dworów kosztem własnego państwa. Przykład szedł z góry. Para królewska realizowała interes Francji (próba zmiany prawa, by osadzić na tronie Francuza bez elekcji), Jerzy Sebastian Lubomirski, ich główny wróg, pieniądze na wojnę domową znalazł w Austrii i Brandenburgii.

Niechęć do obcych, a zwłaszcza ich mieszania się w sprawy Rzeczypospolitej, sprawiła, że podczas elekcji po abdykacji Jana Kazimierza szlachta odrzuciła zagraniczne kandydatury. W ten sposób zbiegiem okoliczności nowym monarchą został Michał Korybut Wiśniowiecki. Jego skromna lista zasług zawierała tylko dwie pozycje: był "Piastem", Polakiem (w rzeczywistości Wiśniowieccy byli spolonizowanym rodem ruskim) i synem słynnego kniazia Jaremy.

"Walka o sztandar turecki". Józef Brandt, ok. 1905 r. Fot. Cyfrowe MNW "Walka o sztandar turecki". Józef Brandt, ok. 1905 r. Fot. Cyfrowe MNW

Sobieski bohater, Sobieski zdrajca

Nowy władca nieposiadający silnego stronnictwa w kraju ani poparcia obcych mocarstw od początku miał przeciwko sobie silną opozycję (zwaną malkontentami), która dążyła do jego detronizacji. W obronie swojego króla występowała szlachta. Nieraz dochodziło do walk między obu stronnictwami.

Pogrążona w wewnętrznych sporach Rzeczpospolita musiała mierzyć się także z wrogiem zewnętrznym. Jeszcze pod koniec panowania Jana Kazimierza Turcja rozpoczęła serię wojen z Rzecząpospolitą, trwającą z przerwami do 1699 roku.

Podczas tych zmagań kunsztem dowódczym wykazywał się raz po raz Jan Sobieski, którego postać pojawia się w drugim sezonie "1670" (w tej roli Tomasz Schuchardt). Hetman odnosił zwycięstwa m.in. pod Podhajcami (1667), Chocimiem (1673) czy, już jako król, pod Wiedniem (1683). Nim jednak włożył królewską koronę, Sobieski w przerwach od bohaterskiej obrony ojczyzny prowadził niezbyt pochlebną działalność polityczną.

Przyszły monarcha należał do głównych opozycjonistów Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Wraz z prymasem Mikołajem Prażmowskim i innymi malkontentami przed elekcją 1668 roku wspierał kandydaturę francuskiego księcia de Conde, za co król Francji Ludwik XIV sowicie go wynagradzał. Sobieski (ożeniony z Francuzką Marią Kazimierą, dwórką Gonzagi) działał na szkodę swojego monarchy nawet, gdy elekcję uznał władca Francji. Historyczka prof. Urszula Augustyniak nie ma wątpliwości, że działania malkontentów "były buntem i zdradą".

Burzliwe rządy Wiśniowieckiego zakończyły się już w 1673 roku. Po nim koronę włożył właśnie Sobieski. Co ciekawe, w tytułowym 1670 roku na świat przyszedł Fryderyk August Wettyn, który jako August II Mocny (1697-1733) rządził państwem polsko-litewskim po śmierci Jana III Sobieskiego.

Twórcy serialu "1670" zapowiedzieli, że trwając pracę nad trzecim sezonem. Premiera zapowiedziana jest na 2026 rok.

Źródła: Polskie Radio/Tomasz Horsztyński

U. Augustyniak, Historia Polski 1572-1795, 2008.

J. Wijaczka, Czarownicom żyć nie dopuścisz. Procesy o czary w Polsce w XVII-XVIII wieku, 2022.

I. Lewandowska-Malec, Sejmy rozerwane i zerwane w XVII stuleciu, "Studia z Dziejów Państwa i Prawa Polskiego", 2009, T. XII

Polecane

Wróć do strony głównej