Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną na wschodzie

Łotwa zamyka w czwartek o godzinie 18.00 czasu lokalnego przestrzeń powietrzną na 50-kilometrowym odcinku wschodniej granicy. Ograniczenie ma obowiązywać co najmniej do 18 września. Łotewski minister obrony Andris Spruds powiedział, że jego państwu nic bezpośrednio nie grozi. Są to jedynie działania zapobiegawcze, zaproponowane przez siły zbrojne.

2025-09-11, 13:15

Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną na wschodzie
Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną wzdłuż swojej wschodniej granicy. Foto: Planet Observer/UIG/East News

Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną nad wschodnią granicą

W związku z wtargnięciem rosyjskich dronów nad Polskę przestrzeń powietrzna Łotwy w regionach położonych przy granicy z Białorusią i Rosją będzie zamknięta od czwartku wieczorem przez tydzień, z możliwością przedłużenia - ogłosił minister obrony Andris Spruds. Szef łotewskiego resortu obrony podkreślił, że wpływ na tę decyzję miały ostatnie incydenty związane z naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski, kraju członkowskiego NATO, przez drony, które wleciały w głąb polskiego terytorium.

Przestrzeń powietrzna nad wschodnią Łotwą będzie zamknięta od godziny 18.00 w czwartek przez co najmniej siedem dni. Na konferencji prasowej Spruds zapewnił, że obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Łotwy, podkreślił jednak, że konieczne jest podjęcie dalszych działań zapobiegawczych.

W ubiegłym tygodniu Spruds wezwał wojsko do zwiększania gotowości i przestrzegł przed możliwymi prowokacjami w czasie wspólnych manewrów wojskowych Rosji i Białorusi Zapad 2025, które mają się rozpocząć w piątek na Białorusi. Podwyższona gotowość obejmuje nadzór nad przestrzenią powietrzną, informacyjną oraz cyberprzestrzenią Łotwy.

Rosyjski dron na terytorium Łotwy

Łotwa podjęła kroki, by wzmocnić obronę powietrzną swojej wschodniej granicy, gdy jesienią ub.r. w położonym tam regionie Łatgalia rozbił się bojowy dron typu Shahed. Wówczas to we wrześniu dron, używany przez Rosjan, wleciał w przestrzeń Łotwy od strony Białorusi i rozbił się kilkadziesiąt kilometrów od granicy na otwartym polu. Ładunek bojowy drona został zneutralizowany przez jednostkę łotewskiej armii po odnalezieniu bezzałogowca po zderzeniu z ziemią. Mimo że dron spadł w otwartym terenie, nie wyrządzając szkody mieszkańcom, lokalne media oraz eksperci skrytykowali ministerstwo obrony i dowództwo sił zbrojnych za to, że nie zestrzeliły drona i nie poderwały stacjonujących pod Rygą myśliwców NATO.

Drony Rosji nad Polską

W nocy z wtorku na środę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono niezbędne procedury bezpieczeństwa. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że drony, które mogły stanowić zagrożenie zostały zestrzelone. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przekazała, że ze względów bezpieczeństwa od 10 września do 9 grudnia obowiązuje ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski wzdłuż granicy z Białorusią oraz Ukrainą.

Źródła: Polskie Radio/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej