Czy sojusznicy pomogą Polsce, jeśli Rosja zaatakuje? Polacy zabrali głos

Czy możemy liczyć na pomoc sojuszników, takich jak np. USA, Niemcy i Francja w przypadku ataku Rosji na Polskę? Znaczna większość uczestników sondażu uważa, że nasi partnerzy okażą pełne wsparcie.

2025-09-15, 07:19

Czy sojusznicy pomogą Polsce, jeśli Rosja zaatakuje? Polacy zabrali głos
Rosyjskie drony nad Polską/Miejsce upadku jednego z dronów niedaleko miejscowości Mniszków. Foto: Anita Walczewska/East News

Czy możemy liczyć na sojuszników, jeśli Rosja zaatakuje? Sondaż

W sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" zadano pytanie o treści: "Czy wierzysz, że nasi sojusznicy (np. USA, Niemcy, Francja) pomogą nam w przypadku ataku Rosji na Polskę?". Na tak postawione pytanie 67 procent ankietowanych udzieliło twierdzącej odpowiedzi, a 33 proc. wybrało odpowiedź "nie".

Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster 10 i 11 września metodą CAWI na próbie 1020 dorosłych Polaków.

NATO uruchamia "Wschodnią Straż" w Polsce

Przypomnijmy, że w niedzielę prezydent Karol Nawrocki podpisał postanowienie o wyrażeniu zgody na pobyt na terytorium RP komponentu wojsk obcych Państw-Stron Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, jako wzmocnienie RP w ramach operacji "Eastern Sentry" - poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na platformie X. Postanowienie ma charakter niejawny.

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte i dowódca sił sojuszniczych w Europie (SACEUR) gen. Alexus Grynkewich ogłosili w piątek, po atakach rosyjskich dronów na Polskę, operację "Eastern Sentry" ("Wschodnia Straż"), której podstawowym zadaniem będzie znaczące wzmocnienie obrony powietrznej wschodniej flanki Sojuszu, przede wszystkim Polski. Chodzi m.in. o rozmieszczenie w regionie dodatkowego sprzętu i żołnierzy z państw sojuszniczych, w tym Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych. Decyzja nastąpiła po spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej, podczas którego 10 września sojusznicy omówili sytuację w świetle wniosku Polski o konsultacje na mocy artykułu 4 Traktatu Waszyngtońskiego.

"Granice NATO są nienaruszalne"

W sobotę Dowództwo Operacyjne RSZ opublikowało na X podziękowania dla sojuszników za solidarność z Polską oraz "systemowe wzmacnianie odporności i gotowości bojowej". "To konkretna odpowiedź, która pokazuje, że jedność Sojuszu przekłada się na realną obronę naszych granic. »Eastern Sentry« to nie tylko nowa inicjatywa - to jasny sygnał: granice NATO są nienaruszalne, a bezpieczeństwo naszych obywateli pozostaje priorytetem. W jedności tkwi siła, a w gotowości - zwycięstwo" - czytamy. O uruchomieniu "Wschodniej Straży" poinformował również Sztab Generalny Wojska Polskiego. Jak ocenił, "nowa misja wzmocni bezpieczeństwo całej wschodniej flanki Sojuszu".

Rosyjskie drony nad Polską

W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, "jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli". Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne. Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo - to pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.

Czytaj także:

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował w piątek, że według informacji Kancelarii Prezydenta, polską granicę przekroczyło 21, a nie 19 rosyjskich dronów. Doniesienia te potwierdził szef MON. - W czwartek przekazywałem w Sejmie informację o 19 naruszeniach przestrzeni powietrznej. Później była informacja ze strony wojska, po kolejnej analizie, że mogło dojść do 21 naruszeń przestrzeni powietrznej - zaznaczył.

Źródła" Super Express/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej