Rachunek za wojnę: "wyzwalanie" od AK. Okupacja 1944-1945
W 1944 roku, gdy na horyzoncie pojawiła się Armia Czerwona, Polacy wierzyli, że nadchodzi „wyzwolenie”. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Sowieci, wkraczając na tereny Polski, mieli jeden cel: zniszczyć niepodległościowe struktury Polskiego Państwa Podziemnego i zainstalować własną, komunistyczną władzę. Armia Czerwona podstępnie likwidowała Armię Krajową, mordowała i represjonowała cywilów, a wzdłuż szlaków na Zachód dokonywała masowej grabieży majątku, pozostawiając za sobą chaos i terror.

Michał Tomaszkiewicz
2025-09-17, 07:22
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Likwidacja Państwa Podziemnego: W ramach operacji „Burza” Armia Czerwona, po wspólnej walce z AK, podstępnie aresztowała i wywiozła do łagrów około 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej. Utracony potencjał tej grupy oszacowano na 7,88 mld USD.
- Terror i mordy cywilów: W latach 1944-1945, wkraczające wojska sowieckie dokonywały masowych mordów i gwałtów na ludności cywilnej, których ofiarą padło od 12 do 20 tys. osób. Równocześnie, aparat NKWD aresztował i represjonował kolejne 35 tys. Polaków. To straty około 8,73 mld USD.
- Grabież materialna: „Wyzwalaniu” towarzyszyły dwie fale szabru mienia prywatnego. Na terenach centralnej i zachodniej Polski, które wcześniej nie doświadczyły sowieckiej grabieży, wartość zrabowanego majątku oszacowano na 22,27 mld USD.
"Wyzwolenie" Polski przez Armię Czerwoną w ramach ofensywy 1944 roku było w rzeczywistości początkiem nowej okupacji, której celem była bezwzględna likwidacja legalnych struktur Polskiego Państwa Podziemnego i podporządkowanie kraju Związkowi Sowieckiemu. Był to proces dwutorowy: na froncie militarnym pokonywano Niemców, a na froncie politycznym – przy użyciu terroru – niszczono niepodległą Polskę. Schemat tych działań został przećwiczony i wdrożony w życie podczas akcji „Burza” w tygodniach bezpośrednio poprzedzających Powstanie Warszawskie.
Te wydarzenia dowiodły rzeczywistych intencji Stalina. Jego instrukcje z 2 sierpnia 1944 roku dla Nikołaja Bułganina, nadzorującego instalowanie władzy komunistycznej w Polsce, były jednoznaczne: przedstawicieli rządu londyńskiego i Armii Krajowej należało traktować jako "uzurpatorów" i "awanturników".
Zdrada podczas Akcji "Burza". Polskie wojsko wrogiem jak Niemcy
Dla żołnierzy Armii Krajowej, którzy przez lata walczyli w konspiracji, operacja "Burza" miała być momentem chwały – wyzwolenia polskich miast i wystąpienia w roli suwerennego gospodarza wobec wkraczającej Armii Czerwonej. Wspólna walka z Sowietami przeciwko Niemcom miała być dowodem sojuszniczej lojalności. Rzeczywistość okazała się brutalna.
W Wilnie (operacja „Ostra Brama”, 7–13 lipca 1944), kilka tysięcy żołnierzy AK stoczyło ciężkie boje o miasto. Jak wspominał jeden z uczestników, rotmistrz Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka":
"Walczyliśmy ramię w ramię. Była radość, że nareszcie jawnie, z bronią w ręku, bijemy Niemca. Nasi chłopcy zawiesili biało-czerwoną flagę na Baszcie Giedymina. Czuliśmy się gospodarzami. Kilka dni później zaprosili naszych dowódców na >>odprawę<<. To była pułapka. Zostali aresztowani, a nas otoczono i rozbrojono. Z sojuszników w jednej chwili staliśmy się jeńcami." (Źródło: Synteza relacji żołnierzy wileńskiej AK, cytowanych w opracowaniach IPN)
Dla cywilnych mieszkańców, którzy z radością witali polskich i sowieckich żołnierzy jako wyzwolicieli, ten nagły zwrot był szokiem. Polscy dowódcy, w tym płk Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, zostali podstępnie aresztowani. Z tragiczną precyzją scenariusz ten powtórzył się we Lwowie (22–27 lipca 1944). Po wspólnej walce o miasto, NKWD aresztowało polskie dowództwo i rozbroiło żołnierzy, ku przerażeniu ludności cywilnej. Szacuje się, że w ramach całej Akcji "Burza" Sowieci aresztowali i internowali łącznie około 50 000 żołnierzy Armii Krajowej.
Los uwięzionych: Permanentna strata dla Polski
Choć nie wszyscy aresztowani żołnierze AK zostali zamordowani, z punktu widzenia polskiej gospodarki i państwa cała grupa stanowiła utracony potencjał. Po zastosowaniu metodologii Human Capital Approach (HCA) można wyróżnić trzy kategorie:
Zmarli w łagrach: 10 000 osób – pełna utrata potencjału, odpowiadająca ok. 2,423 mld USD
Wywiezieni i nigdy nie powrócili: 5000 osób – pełna utrata potencjału, ok. 1,212 mld USD
Powracający częściowo zdegradowani: 35 000 osób – utrata 50% potencjału, ok. 4,240 mld USD
Łącznie daje to ekwiwalent 32 500 jednostek utraconego potencjału, co przekłada się na około 7,88 mld USD (2024) utraconego wkładu w PKB Polski.
Mechanizmy utraty potencjału
Tragiczny los polskich jeńców wojennych w ZSRR to nie tylko historia zbrodni, ale także planowego niszczenia potencjału ludzkiego i gospodarczego Polski.
Wyzysk siły roboczej na rzecz ZSRR
Znaczna część żołnierzy została wywieziona do łagrów, gdzie przez lata wykonywali niewolniczą pracę dla sowieckiej gospodarki.
Trwała degradacja potencjału
Ci, którym udało się wrócić, w większości byli fizycznie i psychicznie zrujnowani; ich zdolność do produktywnej pracy i wkład w PKB pozostawały trwale obniżone.
Dalsze represje i wykluczenie
Nawet po powrocie byli obywatelami drugiej kategorii w komunistycznej Polsce, inwigilowanymi i pozbawionymi możliwości rozwoju zawodowego i społecznego.
Dwie fale sowieckiego terroru. Los ludności cywilnej
Po wstrzymaniu frontu na linii Wisły, w styczniu 1945 roku ruszyła ofensywa wiślańsko-odrzańska. Dla ludności cywilnej na "wyzwalanych" terenach, przejście frontu oznaczało dwie następujące po sobie fale terroru.
Pierwsza fala to brutalność wojsk frontowych. Żołnierze Armii Czerwonej dopuszczali się na masową skalę gwałtów, grabieży i mordów. Historycy, opierając się na rozproszonych danych i świadectwach, szacują, że w wyniku bezpośrednich zbrodni popełnionych przez żołnierzy Armii Czerwonej na terenie Polski w latach 1944-45, śmierć poniosło 12 000 - 20 000 cywilów. Na potrzeby artykuły przyjęliśmy liczbę uśrednioną: 16 000 ofiar, 3,88 mld USD utraconych przychodów gospodarki.
Do tego dochodzi niewyobrażalna skala gwałtów, których ofiarą padły setki tysięcy kobiet. Był to okres bezprawia, w którym życie i mienie cywilów nie miało żadnej wartości. Relacja mieszkanki "wyzwolonego" Pomorza jest typowa dla tysięcy podobnych doświadczeń:
"Weszli do domu nad ranem, pijani. Szukali zegarków i wódki. Ojca, który próbował bronić matki, zabili na miejscu. Matkę i starszą siostrę gwałcili na naszych oczach. Zanim wyszli, zabrali wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, nawet buty z nóg ojca. To nie było wyzwolenie, to był koniec świata." (Źródło: Zeznania i wspomnienia cywilnych ofiar Armii Czerwonej, archiwum IPN)
Druga fala to zorganizowany terror państwowy. Za regularnymi oddziałami Armii Czerwonej postępowały wyspecjalizowane jednostki NKWD i Smiersz, które natychmiast przystępowały do aresztowań. Za "wrogów ludu" uznawano każdego, kto mógł stanowić przeszkodę dla instalacji nowej władzy: ocalałych żołnierzy AK, inteligencję, urzędników państwowych, księży, a nawet bogatszych chłopów. Nowa, komunistyczna władza, instalowana była przy użyciu terroru, w ścisłej współpracy z polskimi organami bezpieczeństwa (UB), które działały pod dyktando sowieckich "doradców". Dla cywilów oznaczało to życie w ciągłym strachu, gdzie każde słowo mogło być pretekstem do aresztowania.
Oszacowaliśmy, że w tym okresie represjonowano około 35 000 Polaków, z których 5000 zginęło w więzieniach i obozach na terenie Polski i ZSRR (utrata 1,212 mld USD). Ci, którym udało się przeżyć, wracali mocno okaleczeni - zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Oznaczało to częściową degradację, którą niezmiennie przyjmujemy na 50%. W przypadku 30 000 osób utrata strumienia PKB wynosiła zgodnie z przyjętą konwencją 3,636 mld USD. Łącznie to 8,728 mld USD wartości utraconej pracy.
Trzecia fala grabieży. Szaber czerwonoarmistów w latach 1944-1945
Powracająca na tereny Kresów Armia Czerwona dla mieszkańców Kresów Wschodnich oznaczało trzecią falę sowieckiego terroru i grabieży, po inwazji z 1939 roku i odwrocie z 1941. Jednak dla ludności centralnej i zachodniej Polski, żyjącej dotąd pod okupacją niemiecką, było to pierwsze, szokujące spotkanie z czerwonoarmistami. Tereny te, choć wyniszczone przez Niemców, nie doświadczyły wcześniej systematycznego, sowieckiego drenażu materialnego. W rezultacie, "pula" dóbr do zrabowania była tu nieporównywalnie większa niż na spustoszonych wcześniej Kresach.
Co padało łupem Armii Czerwonej?
Żołnierze Armii Czerwonej kradli wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Powtarzał się schemat znany z 1939 roku, ale na znacznie większą skalę.
Przedmioty osobiste
Masowo zabierano zegarki, biżuterię (w tym obrączki), rowery i radia.
Dobra pierwszej potrzeby
Rekwirowano żywność, alkohol i inwentarz żywy, pozbawiając ludność środków do przetrwania.
Wyposażenie domów i gospodarstw
Grabiono ubrania, buty, meble, a nawet maszyny rolnicze.
"W dniu 26 VII 1945 r. powracając rowerem z domu do pracy do Starostwa Powiatowego w Puławach, zostałem niespodziewanie zrzucony z roweru na ulicy w osadzie Baranów przez 2-óch osobiście mi nieznanych żołnierzy Armii Czerwonej z jednostki nr 16131 i bez żadnego tłumaczenia mi ten rower zabrali. Interwencja moja u dowódcy oddziału, do którego należeli, nie dała żadnego skutku, ponieważ, jak mi oświadczył dowódca lejtienant – meldunek mój był już z rzędu 20-ty" - czytamy we wspomnieniach jednego z mieszkańców lubelszczyzny.
Tereny na zachód od Wisły, w szczególności Ziemie Odzyskane, były znacznie bogatsze od Kresów. O ile przyjęta przez nas wartość gospodarstwa domowego na terenach okupowanych podczas wojny przez ZSRR przyjęliśmy na 5000 zł, o tyle nowocześniejsze, lepiej wyposażone domy na niedostępnych wcześniej dla Armii Czerwonej częściach Polski wyceniliśmy na 13 250 zł. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy do czynienia z dwoma falami grabieży - pierwszej w drodze na Berlin, drugiej w czasie powrotu do ZSRR, przyjęliśmy, że straty wyniosły 10% wartości nieruchomości. Liczba gospodarstw domowych w rejonach zajętych przez sowietów w w latach 1944–45 (Ziemie Odzyskane, zachodnie i centralne) wynosiła ok. 4 mln.
Wyliczenia pokazały, że straty majątkowe wynikające z kradzieży dokonywanych przez czerwonoarmistów wyniosły miliard ówczesnych dolarów, co przekłada się na 22,27 mld USD z 2024 roku.
Straty materialne (stock): Masowy szaber mienia prywatnego na terenach zajętych w latach 1944-45
Rachunek za wojnę
Wartość utraconego majątku
Straty ludzkie (flow): Utracony potencjał 50 000 żołnierzy AK (zmarłych w łagrach, wywiezionych lub zdegradowanych) oraz tysięcy zamordowanych i represjonowanych cywilów
Rachunek za wojnę
Wartość utraconej pracy
Źródło: PolskieRadio24.pl/Michał Tomaszkiewicz
Skąd to wiemy? Jak to policzyliśmy?
Niniejszy artykuł opiera się na analizie i syntezie danych pochodzących z szeregu renomowanych instytucji badawczych oraz na spójnej, transparentnej metodologii obliczeniowej. Poniżej przedstawiamy jej kluczowe filary, aby zapewnić pełną przejrzystość naszych ustaleń.
Część I: Źródła danych
Fundamentem merytorycznym tego opracowania są dane, raporty i analizy pochodzące od następujących instytucji i organizacji:
- Instytut Pamięci Narodowej (IPN): Główne źródło zweryfikowanych danych dotyczących skali represji sowieckich, w tym liczby ofiar Zbrodni Katyńskiej, deportacji, aresztowań oraz terroru w latach 1944-45. Archiwa IPN były również bezcennym źródłem relacji i świadectw ofiar.
- Ośrodek KARTA: Instytucja, której badania, zwłaszcza w ramach "Indeksu Represjonowanych", pozwoliły na stworzenie zweryfikowanej bazy danych o osobach dotkniętych sowieckim terrorem.
- Maddison Project Database (Uniwersytet w Groningen): Złoty standard w dziedzinie historii gospodarczej. Ta renomowana, akademicka baza danych dostarczyła historycznych, porównywalnych wartości PKB, które stanowiły podstawę do wyliczenia utraconego potencjału gospodarczego.
- Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego: Raport tej instytucji o stratach poniesionych z rąk Niemiec posłużył jako wzorzec metodologiczny dla naszych obliczeń dotyczących utraconego PKB w wyniku strat ludzkich.
- Archiwa Polskiego Radia: Źródło autentycznych relacji i świadectw, które nadały tej analizie niezbędny, ludzki wymiar.
- Główny Urząd Statystyczny (GUS): Przedwojenne roczniki statystyczne były kluczowe dla oszacowania struktury demograficznej i gospodarczej Kresów Wschodnich.
Część II: Kluczowe zastrzeżenia i ograniczenia metodologiczne
Przedstawione wyliczenia dzielą się na dwie kategorie:
- Wyceny oparte na twardych danych: Dotyczą one strat ludzkich (liczba ofiar Zbrodni Katyńskiej, deportowanych, aresztowanych) oraz udokumentowanych strat materialnych (wartość zrabowanego przemysłu). W tych przypadkach nasza rola ograniczała się do zastosowania przyjętej metodologii (utracone PKB) i waloryzacji kwot.
- Symulacje i modele szacunkowe: W przypadkach, gdzie precyzyjne dane historyczne nie istnieją (np. wartość szabru mienia prywatnego, wartość aktywów na Kresach), stworzyliśmy konserwatywne modele szacunkowe. Jasno zaznaczamy, że są to symulacje mające na celu określenie rzędu wielkości, a nie aptekarsko precyzyjne wyliczenia. Przyjmowaliśmy w nich zawsze założenia ostrożne i zaniżone.
Kluczowym procesem było uaktualnienie wartości do jednego, wspólnego mianownika, czyli dolara amerykańskiego z 2024 roku. Wartości podawane w złotych z 1938 r. lub dolarach z 1938 r. zostały przeliczone z użyciem oficjalnych danych o historycznym kursie wymiany (5,3 zł w roku 1938) i skumulowanej inflacji dolara. Wartości podane w dolarach międzynarodowych z 2011 r. (z bazy Maddison Project) zostały zwaloryzowane z uwzględnieniem inflacji w latach 2011-2024.
Część III: Metodologia obliczeń krok po kroku
Centralnym elementem artykułu jest "Rachunek za wojnę". Każda pozycja w tym rachunku jest wynikiem szczegółowych obliczeń i symulacji. Dla zapewnienia najwyższej transparentności, przyjmujemy, że podstawowa metoda wyceny strat ludzkich jest analogiczna do tej, którą zastosował Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego w oficjalnym raporcie o reparacjach od Niemiec. Polega ona na szacowaniu wartości utraconego Produktu Krajowego Brutto (PKB), który zostałby wytworzony przez ofiary, gdyby żyły. Według metodologii raportu na jedną ofiarę przypada średnio 821,8 tys. złotych utraconego PKB (według siły nabywczej z 2021 roku) - przeliczyliśmy tę kwotę na wartość na dolary 2024 i systematycznie stosowaliśmy do oszacowania wysokości strat.
🧮 Krok 1: Przeliczenie 821 800 zł na USD według kursu z 2021 roku
Średni kurs wymiany USD/PLN w 2021 roku wynosił około 3,8618 PLN za 1 USD. Przeliczamy zatem: 821 800 zł ÷ 3,8618 PLN/USD ≈ 212 797 USD
📈 Krok 2: Waloryzacja kwoty do poziomu 2024 roku
Wzrost cen w USA mierzony indeksem CPI w latach 2021–2024 wynosił:
- 2022: 6,5%
- 2023: 3,4%
- 2024: 3,4%
Zgodnie z zasadą procentu składanego, mnożymy przez siebie kolejne roczne wskaźniki: (1+0,065)×(1+0,034)×(1+0,034)=1,065×1,034×1,034≈1,1387
Następnie przemnażamy przeliczoną kwotę przez ten mnożnik: 212 797 USD×1,1387≈242 311 USD. Do obliczeń używamy wartości 242 300 USD.
Uwaga metodologiczna: Zasada równej wartości i konserwatyzm szacunków wyliczeń strat strumienia PKB według HCA
W niniejszej analizie przyjęto fundamentalną zasadę równej wartości każdego ludzkiego życia. Jesteśmy w pełni świadomi, że z czysto ekonomicznego punktu widzenia, podejście to jest uproszczeniem. Metodologie stosowane w wycenach reparacyjnych często różnicują wartość kapitału ludzkiego w zależności od wieku, wykształcenia i potencjału zarobkowego ofiar.
Nasz wybór jest jednak decyzją pryncypialną. Ma na celu uniknięcie niemożliwego do obrony, zarówno moralnie, jak i metodologicznie, ćwiczenia polegającego na tworzeniu hierarchii wartości ludzkiego życia i wycenianiu życia jednego obywatela wyżej niż drugiego.
Konsekwencją tego podejścia jest fakt, że nasze szacunki, szczególnie w przypadku zbrodni wymierzonych w elity państwa, są wysoce konserwatywne. Zbrodnia Katyńska, której celem była fizyczna likwidacja oficerów, inżynierów, lekarzy i urzędników, jest tego najbardziej jaskrawym przykładem. Realna strata ekonomiczna dla państwa była w tym przypadku znacznie wyższa niż suma wynikająca z uśrednionej wyceny.
Uzasadnienie współczynnika 50% utraty produktywności dla ocalałych z represji
Przyjęcie stałego współczynnika 50% utraty produktywności dla osób, które przeżyły sowieckie represje (deportacje, łagry, więzienia), jest kluczowym założeniem w naszym modelu. Choć precyzyjne, indywidualne zmierzenie tej straty jest historycznie niemożliwe, wybór tej wartości nie jest arbitralny. Jest to konserwatywny szacunek oparty na analizie porównawczej z nowoczesnymi badaniami oraz na ocenie unikalnych, wielowymiarowych czynników, które sprawiały, że los polskiego więźnia politycznego był pod względem ekonomicznym znacznie gorszy niż w przypadku współczesnych systemów penitencjarnych.
Poniżej przedstawiamy trójstopniową argumentację, która stanowi podstawę dla tego założenia.
1. Empiryczny punkt odniesienia: długofalowe skutki uwięzienia we współczesnej gospodarce
Najlepszym dostępnym, ilościowym punktem odniesienia dla długoterminowych strat ekonomicznych spowodowanych uwięzieniem są badania prowadzone w Stanach Zjednoczonych. Raport Brennan Center for Justice wykazał, że osoby, które odbyły karę więzienia, doświadczają średniej rocznej redukcji zarobków o 52% w porównaniu do swojego potencjału sprzed uwięzienia.
Ta roczna strata kumuluje się w ciągu całej kariery zawodowej, prowadząc do utraty zarobków rzędu niemal pół miliona dolarów na osobę. Inne badania potwierdzają, że uwięzienie ma trwałe efekty na zdolność do znalezienia i utrzymania pracy. Liczba 52% stanowi dla nas twardy, empiryczny punkt odniesienia. Argumentujemy jednak, że w przypadku polskich ofiar sowieckiego terroru, ta liczba jest prawdopodobnie zaniżona. Doświadczenie Gułagu i późniejsze życie w PRL generowało dodatkowe, niszczycielskie czynniki, które potęgowały utratę produktywności.
Biorąc pod uwagę, że już samo uwięzienie we współczesnym, zachodnim systemie penitencjarnym powoduje średnią utratę zarobków na poziomie 52% , a doświadczenie Gułagu i późniejsze życie w PRL nakładało na ofiary dodatkowe, potężne brzemię traumy fizycznej, psychicznej oraz systemowej dyskryminacji ekonomicznej (udokumentowanej na poziomie 30-40% straty w samych zarobkach po powrocie), przyjęcie współczynnika 50% jest szacunkiem wysoce konserwatywnym. Odzwierciedla on trwałą i wielowymiarową degradację potencjału ekonomicznego setek tysięcy polskich obywateli, którzy przeżyli sowiecki terror.
Waloryzację wartości historycznych w dolarach przeprowadzono przy użyciu amerykańskiego wskaźnika CPI-U (Consumer Price Index for All Urban Consumers) ze źródeł Bureau of Labor Statistics. Skumulowana zmiana CPI w latach 1938–2024 daje mnożnik 22,27, którym przeliczono wartości z 1938 r. na ekwiwalent w dolarach 2024 r. To szeroko przyjęta metoda waloryzacji wartości.
Waloryzacja Danych z Maddison Project Database Wartości historycznego PKB, pochodzące z bazy danych Maddison Project i wyrażone w dolarach międzynarodowych z 2011 roku, zostały uaktualnione do wartości z końca 2024 roku. W tym celu zastosowano skumulowany mnożnik waloryzacyjny, wynoszący 1,4067. Został on obliczony na podstawie oficjalnych, rocznych wskaźników inflacji CPI-U publikowanych przez amerykańskie Biuro Statystyki Pracy (U.S. Bureau of Labor Statistics) dla okresu 2011–2024.
Obliczenia dla rozdziału Rachunek za wojnę: "wyzwalanie" od AK. Okupacja 1944-1945
1. Likwidacja Armii Krajowej i represje elit (flow)
Charakterystyka: Obejmuje utracony potencjał ekonomiczny wynikający z:
- aresztowań i internowania żołnierzy Armii Krajowej w ramach Akcji „Burza” (50 000 osób),
- wywózek do łagrów i niewolniczej pracy w ZSRR,
- trwałej degradacji potencjału powracających oraz represji po powrocie w komunistycznej Polsce.
Dane wyjściowe:
Zmarli w łagrach: 10 000 × 242 300 USD = 2,423 mld USD
Wywiezieni, nie powrócili: 5 000 × 242 300 USD = 1,212 mld USD
Powracający częściowo zdegradowani: 35 000 × 50% × 242 300 USD = 4,240 mld USD
Łącznie: 2,423 mld USD + 1,212 mld USD + 4,240 mld USD = 7,88 mld USD
Uwagi metodologiczne:
Dane liczebności oparte na historycznych szacunkach Akcji „Burza” i opracowaniach IPN.
2. Mordy i represje ludności cywilnej (flow)
Charakterystyka: obejmuje bezpośrednie straty w potencjale ekonomicznym spowodowane:
- masowymi mordami i egzekucjami cywilów w wyniku działań żołnierzy Armii Czerwonej w 1944–1945,
- gwałtami, przemocą i psychologiczną traumą, które w znaczący sposób obniżały produktywność życiową pozostałych przy życiu ofiar.
Dane wejściowe:
Liczba cywilów zabitych: 16 000 osób (średnia z przedziału 12 000–20 000)
Liczba cywilów zmarłych w obozach: 5000 osób
Liczba uwolnionych, zdegradowanych: 30 000 osób
Wyliczenia:
16 000 × 242 300 USD = 3,877 mld USD
5000 x 242 300 USD = 1,212 mld USD
30 000 × 50% × 242 300 USD = 3,636 mld USD
Łącznie: 3,877 mld USD + 1,212 mld USD + 3,636 mld USD = 8,728 mld USD
3. Straty materialne – grabieże (stock)
Charakterystyka: Obejmuje straty majątkowe wynikające z grabieży dokonywanych przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1944–1945:
- dwie fale grabieży: w drodze na Berlin i w drodze powrotnej do ZSRR,
- obejmuje przedmioty osobiste, dobra pierwszej potrzeby oraz wyposażenie domów i gospodarstw.
Dane wejściowe:
Liczba gospodarstw: 4 000 000
Średnia wartość domu (Ziemie Odzyskane): 13 250 zł (1938 rok)
Przyjęty poziom strat: 10% wartości
Wyliczenia:
Przeliczenie strat na USD 1938 przy kursie 5,3 zł/USD: 13 250 ÷ 5,3 × 10% = ok. 250 USD/gospodarstwo
Waloryzacja do USD 2024 (CPI USA 22,27): 250 × 22,27 ≈ 5 567 USD/gospodarstwo
4 000 000 × 5 567 USD ≈ 22,27 mld USD
Uwagi metodologiczne:
Analiza obejmuje jedynie mienie prywatne; straty infrastruktury państwowej lub publicznej nie są ujęte w tym rozdziale