Rosyjski dron wyrzucony na brzeg w Łotwie. Wezwano saperów
Na jednej z łotewskich plaż odnaleziono szczątki rosyjskiego drona-wabika typu Gerbera. Najprawdopodobniej bezzałogowiec został wyrzucony na brzeg przez morze.
2025-09-18, 19:30
Morze wyrzuciło szczątki rosyjskiego drona
Tylna część kadłuba maszyny została ujawniona w czwartek na plaży niedaleko miasta Windawa nad Morzem Bałtyckim. O znalezisku poinformowała lokalna policja oraz siły zbrojne, które wysłały na miejsce saperów.
- Znaleziony fragment maszyny to ogon rosyjskiego drona-wabika typu Gerbera - poinformował szef resortu obrony Andris Spruds. Przekazał również, że bezzałogowiec nie przenosił materiałów wybuchowych.
Łotwa zawiadomiła w tej sprawie państwa sojusznicze z NATO, w tym przywódców państw bałtyckich i skandynawskich. Premier Evika Silina podkreśliła, że wzmocnić należy nie tylko wschodnią flankę NATO, ale również region wybrzeża Morza Bałtyckiego.
Łotwa skonsultuje się z Polską
"Naszym priorytetem było wzmocnienie granicy wschodniej, ale, bez wątpienia, równie ważna jest ochrona wybrzeża Morza Bałtyckiego poprzez instalację niezbędnych sensorów (do wykrywania dronów)" - napisała na platformie X.
"Poleciłem ministrom obrony i spraw wewnętrznych, aby skontaktowali się ze swoimi kolegami w Polsce i sprawdzili, czy dron ten jest tym samym, którego znaleziono w Polsce w zeszłym tygodniu" - dodała we wpisie.
Od ubiegłego czwartku wzdłuż wschodniej granicy Łotwy obowiązuje zakaz lotów dronami w godzinach nocnych. Tamtejsze siły zbrojne testują akustyczne systemy wykrywania bezzałogowców, oraz rozmieszczają czujniki. System ma zostać uruchomiony już w październiku.
- Na wschodniej granicy powstanie "mur dronowy"? Oto plan UE
- Wrogie drony próbowały przekroczyć polską granicę. Szef MSWiA alarmuje
- Schron dla każdego? Nowe zasady budowy i ceny
Źródło: PAP/egz