Poczta Polska w kryzysie. Skrócone godziny placówek, zmiany w zasadach doręczeń

Poczta Polska jest w głębokim kryzysie - alarmują związkowcy. Instytucja od miesięcy ma zmagać się z problemami strukturalnymi, organizacyjnymi oraz finansowymi. Związkowcy zaapelowali do ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna o szybką interwencję w tej sprawie. 

2025-09-19, 17:44

Poczta Polska w kryzysie. Skrócone godziny placówek, zmiany w zasadach doręczeń
Poczta Polska w głębokim kryzysie? Związkowcy alarmują. Foto: PIOTR KAMIONKA/REPORTER/East News

Poczta Polska w głębokim kryzysie? Związkowcy alarmują

Co dokładnie dzieje się z Pocztą Polską? Związkowcy wskazują na szereg nieprawidłowości. "S.A. jest dziś instytucją w głębokim kryzysie - kadrowym, finansowym, organizacyjnym i społecznym. I choć od miesięcy alarmujemy o narastających patologiach i chaosie, z przykrością stwierdzamy, że z poziomu właścicielskiego nie podejmowane są żadne realne działania naprawcze" - możemy przeczytać w liście, którego treść cytuje Fakt.pl. 

Związki zawodowe wskazywały m.in. na trudności, które zmuszają spółkę do wprowadzania kontrowersyjnych zmian. Wśród nich wymienili np. nietransparentny Program Dobrowolnych Odejść, który objął osiem i pół tysiąca pracowników poczty. Według nich jednocześnie w tych samych jednostkach zatrudniane są nowe osoby. Z listu dowiadujemy się też, że kolejną kontrowersyjną modyfikacją jest dostarczanie przesyłek co dwa dni oraz przechodzenie kurierów na samozatrudnienie. Ponadto wiele placówek ma też skracać godziny otwarcia.

Poczta Polska się tłumaczy

O2.pl cytuje stanowisko Poczty Polskiej w sprawie. Instytucja twierdzi, że zmiany powodowane są spadkiem popytu na tradycyjne usługi poczty. "W ostatnich latach następuje spadek popytu społeczeństwa na tradycyjne usługi pocztowe, co przekłada się na malejące przychody naszej spółki przy jednoczesnym corocznym wzroście kosztów funkcjonowania. Doręczenia cyfrowe i komunikacja mailowa powodują, że nadawanych jest coraz mniej listów, a Poczta Polska, tak samo jak inne poczty, musi na te zmiany reagować" - oznajmiło biuro prasowe Poczty Polskiej.

Związkowcy Poczty Polskiej chcą audytu

Związkowcy wskazywali również na negatywne skutki likwidacji ochrony fizycznej w wielu placówkach. Podkreślają, że jest to niebezpieczna decyzja - w wielu jednostkach bowiem przechowywane są dane wrażliwe i mają do nich dostęp tysiące osób. "Trwa w naszym odczuciu cicha operacja wyprowadzania poza struktury Poczty ponad 3 tys. funkcjonariuszy ochrony fizycznej - formacji o charakterze paramundurowym, posiadającej dostęp do informacji niejawnych i uprawnienia do posiadania broni" - piszą w liście związkowcy.

Czytaj także:

Czego domagają się związkowcy od ministerstwa? Chcą przede wszystkim przeprowadzenia niezależnego audytu w celu oceny działań obecnego zarządu instytucji. "Dryg w kierunku katastrofy" - tak oceniają aktualne działania.

Źródła: Fakt.pl/o2.pl/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej