Zawrzało w PiS po decyzji Kaczyńskiego. "Ten konflikt to kompletny absurd"
Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał, że sytuacja w sejmiku dolnośląskim to "wewnętrzna sprawa partii". Radni zostali usunięci z klubu i zawieszeni w prawach członka PiS. Sprawą zajmuje się rzecznik dyscypliny. - Po przeanalizowaniu wszelkich okoliczności podejmie ostateczną decyzję, co do przyszłości tych osób w PiS - wyjaśnił. Politycy nieoficjalnie przyznają, że to pokłosie rywalizacji o wpływy Michała Dworczyka z Elżbietą Witek.
2025-10-02, 08:15
Rzecznik PiS o wykluczonych radnych
Jeden z wykluczonych radnych w sejmiku województwa dolnośląskiego, Przemysław Czarnecki, przekazał, że radni będą się pisemnie kontaktować z Kaczyńskim ws. wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. - Będziemy chcieli przedstawić mu swoje racje - podkreślił. Zaznaczył, że wykluczeni pozostają wierni PiS i nie planują tworzyć nowego ugrupowania. Według Czarneckiego sytuacja jest kuriozalna, a cała sprawa to efekt wewnętrznej walki frakcyjnej.
Na Dolnym Śląsku rywalizują były szef KPRM, obecnie europoseł PiS, Michał Dworczyk oraz była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Według mediów lokalnych grupa wykluczonych radnych związana jest z Dworczykiem, natomiast pozostali radni uchodzą za zwolenników Witek. Konflikt nasilił się po odwołaniu przewodniczącego klubu Piotra Karwana.
O co chodzi w konflikcie PiS na Dolnym Śląsku?
Źródło PAP wskazuje, że problem rozpoczął się, gdy w lipcu siedmiu radnych próbowało odwołać Karwana. Choć podjęto uchwałę, uznano ją za wadliwą. Karwan pozostał przewodniczącym aż do ostatniej sesji, gdy ponownie został odwołany. Nowym przewodniczącym wybrano Łukasza Lacha - który dziś sam znalazł się w gronie wykluczonych.
Według źródła PAP Karwan zwrócił się do Witek, która z kolei prawdopodobnie powiedziała o problemie Kaczyńskiemu. - Z naszego punktu widzenia to kompletny absurd, bo wiadomo, że od tej wielkiej polityki nie da się uciec, ale na poziomie samorządowym, sejmikowym - tam nie ma polityki - ocenił.
Wykluczeni radni w oświadczeniu podkreślili, że decyzja Kaczyńskiego oparta była na jednostronnej relacji wydarzeń. Decyzja prezesa PiS nie zmienia układu sił w sejmiku. Koalicja Obywatelska (16 radnych) wraz z PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami (5 radnych) ma większość. Klub PiS liczy obecnie 6 radnych, a 9 - w tym wykluczeni - jest niezrzeszonych.
Źródła: PAP/PolskieRadio24.pl