Rosyjska prowokacja w pobliżu portu w Szczecinie. Tusk potwierdza
- Otrzymałem informację, że doszło do kolejnej rosyjskiej prowokacji w pobliżu portu w Szczecinie - powiedział w czwartek premier Donald Tusk, który przebywa w Danii.
2025-10-02, 11:19
Tusk o rosyjskiej prowokacji w pobliżu portu w Szczecinie
Premier przekazał, że otrzymał w czwartek wiadomość z Warszawy, że doszło do incydentu na Bałtyku w pobliżu portu w Szczecinie. Zaznaczył, że była to kolejna taka prowokacja. - Dwa dni temu mieliśmy do czynienia ze zdarzeniem niedaleko naszej platformy Petrobaltic - przypomniał.
Według Tuska za prowokację w pobliżu szczecińskiego portu odpowiadają rosyjskie jednostki. Na razie nie są znane szczegóły tego incydentu.
Wizyta premiera w Danii. "Jesteśmy celem rosyjskiej agresji"
Szef polskiego rządu wspomniał o tym w Kopenhadze, na panelu podczas posiedzenia Europejskiej Wspólnoty Politycznej z udziałem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera i prezydentki Mołdawii Mai Sandu. Tusk mówił, że praktycznie co tydzień dochodzi do nowych zajść na Bałtyku.
Według polskiego premiera mamy do czynienia z wojną w nowej odsłonie. - Wojna dla nas nie jest abstrakcją - podkreślał, przypominając, że Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin od dawna wykorzystują migrantów do wywierania presji na granicy polsko-białoruskiej. - A więc jest to wojna, jesteśmy więc celem rosyjskiej agresji, nie tylko jeśli chodzi o narzędzia hybrydowe, ale też intencje polityczne. Cały Zachód wie, że jest zagrożony. Agresja na Ukrainę jest tylko pierwszą fazą tego nowego podejścia. To jest nasza wojna - przekonywał.
Źródło: PolskieRadio24.pl