Napięta rozmowa Trumpa z Netanjahu. "Dlaczego jesteś taki negatywny?"

Donald Trump rozmawiał z Benjaminem Netanjahu na temat pokoju w Strefie Gazy. Po tym, jak Hamas częściowo przyjął rozwiązania prezydenta USA, premier Izraela nie był do końca zadowolony, co zirytowało Trumpa. 

2025-10-06, 06:48

Napięta rozmowa Trumpa z Netanjahu. "Dlaczego jesteś taki negatywny?"
Donald Trump miał ostro zareagować na niezadowolenie Benjamina Netanjahu z porozumienia z Hamasem. Foto: Jim LoScalzo/Cover Images/East News

Netanjahu niezadowolony z porozumienia?

Netanjahu miał powiedzieć, że przyjęcie przez Hamas planu pokojowego Trumpa to nie najlepsza wiadomość. Zdaniem premiera Izraela odpowiedź Hamasu "nic nie znaczy" i nie ma się z czego cieszyć. 

Amerykański prezydent - według portalu Axios - ostro zareagował na te słowa. - Czemu ty zawsze musisz być tak cholernie negatywny? To zwycięstwo - przyjmij je! - powiedział podczas rozmowy. Zdaniem portal Trump nie spodziewał się takiej reakcji Netanjahu. 

Mimo tego obaj politycy mieli dojść do konsensusu. Hamas przekazał w piątek, że przyjmuje część z 20-punktowego planu pokojowego prezydenta USA, ale niektóre punkty wymagają jeszcze negocjacji. Premier Izraela przyjął wcześniej całość dokumentu. 

Jego zdaniem jednak odpowiedź Hamasu stanowi faktycznie odrzucenie planu Trumpa. Z drugiej strony prezydent USA uznał ją za sukces, ponieważ obawiał się odrzucenia propozycji. W trakcie weekendu namawiał Izrael do wstrzymania bombardowań w Strefie Gazy, a Hamas do przyjęcia porozumienia pod groźbą konsekwencji. Negocjacje między Hamasem a Izraelem rozpoczną się w poniedziałek w egipskiej miejscowości Szarm el-Szejk. W rozmowach będą pośredniczyć Stany Zjednoczone, Katar i Egipt. 

Trump niezadowolony z Netanjahu

W prywatnych rozmowach Donald Trump miał już wcześniej krytykować postawę premiera Izraela. W niedzielę zamieścił w mediach społecznościowych link do artykułu "New York Times". W tekście napisano, że propozycja Trumpa oraz naciski na Izrael były efektem gniewu prezydenta na Benjamina Netanjahu po ataku na Katar. 

Miało to miejsce w sierpniu, kiedy izraelskie wojsko podjęło próbę zabicia przywódców Hamasu. Stolica Kataru - Doha, została wówczas zaatakowana przez lotnictwo, ale nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Zamiast tego Katar, będący bliskim sojusznikiem USA, stanowczo skrytykował takie działania. Trump miał dowiedzieć się o ataku już w czasie jego trwania. 

Dziennik "Wall Street Journal" pisał później, że Trump był mocno zdenerwowany działaniami Tel Awiwu. Miał powiedzieć, że Netanjahu sobie z nim "pogrywa". Nie skrytykował jednak premiera Izraela publicznie. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej