Brytyjska gorączka ślubna przed niezwykłą uroczystością
Gazety w Wielkie Brytanii żyją ślubem w rodzinie królewskiej.
2011-04-29, 07:17
Posłuchaj
Prasa oblicza, że na ulicach Londynu spodziewany jest milion ludzi, niepokoi się możliwością deszczu podczas przejazdu młodej pary otwartym powozem, kalkuluje koszt ochrony książęcego ślubu i snuje wspomnienia z poprzednich ślubów w rodzinie panującej.
Sprawdź przebieg uroczystości >>>
"Daily Telegraph" pisze o transformacji, jaką przejdzie Kate Middleton - dziewczyna ze wsi w hrabstwie Berkshire, która w południe wyjdzie za mąż za księcia i zacznie się przygotowywać do roli przyszłej królowej. Dziennik dodaje, że Kate postanowiła opuścić w małżeńskim przyrzeczeniu formułę o dochowaniu posłuszeństwa mężowi - podobnie jak 30 lat temu Diana Spencer wychodząc za mąż za księcia Karola.
"Independent" zauważa, że cały świat zapadł na gorączkę ślubną i transmisję telewizyjną uroczystości obejrzy do 2 miliardów ludzi. Dziennik przypomina też kontrowersje wokół listy gości - w tym cofnięcie zaproszenia ambasadorowi Syrii i rewelację z ostatniej chwili - że zaproszony ambasador Bahrajnu kierował w przeszłości stosującą tortury policją polityczną.
Czytaj o kontrowersjach wokół listy gości >>>
"Guardian" pisze o wyzwaniu, jakim będzie zapewnienie bezpieczeństwa uroczystości w Londynie, dokąd zjechały tłumy turystów. Ochrona ślubu - kosztem 20 milionów funtów - będzie najdroższą akcją policyjną w brytyjskiej historii. Scotland Yard zmobilizował 5 tysięcy policjantów, a w czwartek w kilku punktach Londynu aresztowano 20 osób podejrzanych o planowanie zakłócenia ślubu.
"Financial Times" wraca o dwa pokolenia wstecz i wspomina ślub ówczesnej 21-letniej księżniczki Elżbiety z 26-letnim księciem Filipem w 1947 roku. Były to surowe, powojenne czasy kartkowych racji i rząd premiera Clementa Atlee uznał, że kraju nie stać było na nadzwyczajny dzień świąteczny. Wolne miała tylko dziatwa szkolna.
REKLAMA