Kolejny zwrot we Francji. Lecornu jednak chce stworzyć rząd
Nagły zwrot w sprawie politycznego kryzysu we Francji. Centrowy premier Sébastien Lecornu, który podał się rano dymisji, będzie kontynuował negocjacje w sprawie utworzenia rządu - poinformował Pałac Elizejski.
2025-10-06, 18:42
Francja. Lecornu nie rezygnuje. Chce stworzyć nowy rząd
Rezygnacja Lecornu, złożona zaledwie kilkanaście godzin po prezentacji jego gabinetu, uczyniła go najkrócej urzędującym premierem w najnowszej historii Francji. Od niedzieli opozycja zapowiadała natychmiastowe przegłosowanie wotum nieufności dla centroprawicowego rządu. Narastała także presja wewnątrz gabinetu premiera. Centroprawicowi ministrowie grozili dymisją, sprzeciwiając się obecności niektórych centrowych polityków w rządzie.
Jak relacjonuje AFP, Lecornu stanął przed trudnym zadaniem uzyskania akceptacji głęboko podzielonego parlamentu dla budżetu oszczędnościowego na 2026 rok. Dwóch bezpośrednich poprzedników Lecornu, François Bayrou i Michel Barnier, zostało usuniętych przez izbę ustawodawczą z powodu konfliktu dotyczącego planu wydatków.
We Francji rośnie presja na Emmanuela Macrona, by ogłosił nowe wybory. Zdania są jednak podzielone co do tego, czy miałyby to być wybory parlamentarne, czy prezydenckie.
Francuzi są niezadowoleni z Macrona? "Sytuacja jest do uratowania"
O tym, że kryzys jest wynikiem utrzymującego się niezadowolenia społecznego wobec prezydenta, mówi Polskiemu Radiu wiceprezes Quercus Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, analityk ds. gospodarki francuskiej, Paweł Karczewski. - Sytuacja jest nadal do uratowania. Problem polega na tym, że Francja z głęboko zakorzenionymi tradycjami rewolucyjnymi i poglądami socjalistycznymi, nie jest w stanie się reformować - uważa Karczewski.
Ekspert dodaje, że Macron już na początku swojej pierwszej kadencji chciał wdrożyć szereg reform gospodarczych. - Miały one ograniczyć koszty i zwiększyć trochę godziny pracy. Spotkał się z ogromnymi protestami społecznymi - przypomniał Karczewski.
Źródło: Polskie Radio