Przesłuchanie Kaczyńskiego. Prokuratura podała nowy termin

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego jako świadka w śledztwie w sprawie wyborów korespondencyjnych z 2020 r. zostało przełożone - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba. Pierwotnie miało się ono odbyć 15 października.

2025-10-14, 15:38

Przesłuchanie Kaczyńskiego. Prokuratura podała nowy termin
Jarosław Kaczyński. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/EAST NEWS

Przesłuchanie Kaczyńskiego przełożone

Nowy termin przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego wyznaczono na 22 października o godz. 10. W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie postępowania, w lutym tego roku zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków postawiono byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Morawiecki jako szef rządu wiosną 2020 r., w trakcie pandemii COVID-19, polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. wyłącznie w trybie korespondencyjnym.

Wybory kopertowe

Jarosław Kaczyński był od października 2020 r. do czerwca 2022 r. wicepremierem w rządzie Morawieckiego oraz przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. W styczniu 2025 r., gdy do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego, Kaczyński uznał, że zarzuty formułowane wobec byłego premiera w związku ze sprawą wyborów korespondencyjnych z 2020 r. "są absurdalne". Zapytany o swój udział w sprawie organizacji tych wyborów powiedział dziennikarzom, że "nie mógł ich zablokować", a ponadto "realizacja przepisów konstytucji zupełnie jasnych" i decyzji ówczesnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która zarządziła wybory, była wymogiem konstytucyjnym i "w żadnym wypadku nie jest działalnością przestępczą". 

Ustawa w sprawie głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 r., natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 r. wydał dwie decyzje:

  • Poczcie Polskiej polecił, aby podjęła działania zmierzające do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej,
  • a Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych - wydał polecenie rozpoczęcia drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym. 

Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza oświadczyła, że ustawa z kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 pozbawiła ją instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, zatem głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.  

Morawiecki ostatecznie zrzekł się immunitetu. Prokuratorzy zarzucili mu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania bez podstawy prawnej w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym. W lutym byłemu premierowi postawiono zarzuty. Morawiecki nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że "w trudnym czasie pandemii", trzeba było podejmować odważne decyzje, by wypełnić zapisy konstytucji i realizacja wyborów prezydenckich była jego obowiązkiem.

Czytaj także:

Źródło: PAP

Polecane

Wróć do strony głównej