Obronność, energetyka i rozwój infrastruktury. Tusk o strategii dla Polski

Donald Tusk podkreślił w środę w Piotrkowie Trybunalskim, że strategiczny plan rządu nie ulega zmianie. Wskazał na potrzebę inwestowania w bezpieczeństwo militarne (w 2026 r. będzie to 200 mld zł), energetyczne czy logistyczne. W tym ostatnim przypadku zapowiedział budowę nowoczesnych i szybkich kolei. Premier zapewnił, że ma też plany zapasowe, np. intensywniejsze rozliczenia poprzedniej władzy.

2025-10-15, 22:50

Obronność, energetyka i rozwój infrastruktury. Tusk o strategii dla Polski
Donald Tusk w Piotrkowie Trybunalskim. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Miliardy na bezpieczeństwo

Donald Tusk spotkał się w środę z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego w ramach podsumowania dwóch lat od wyborów parlamentarnych. Premier wskazał, że plan strategiczny rządu nie zmieni się. Przekazał, że w 2026 r. Polska wyda na obronność 200 mld zł.

- W ostatnim roku rządu naszych poprzedników to było 114 mld zł. Oczywiście oni mieli gęby pełne frazesów. My robimy to dwa razy szybciej i dwa razy intensywniej. I tak jak to widać na przykład na wschodniej granicy, robimy to o niebo skuteczniej - stwierdził Donald Tusk.

Energetyka. W Bełchatowie powstanie druga elektrownia jądrowa?

Szef rządu zadeklarował, że jeżeli zapadnie decyzja o budowie drugiej polskiej elektrowni atomowej, to Bełchatów - jeśli chodzi o lokalizację - jest na pierwszym miejscu na liście. Zarazem przypomniał, że w środę rano odwiedził teren budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej - w miejscowości Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.

Odniósł się także do farm wiatrowych na Bałtyku. - To są niezwykle skomplikowane konstrukcje. Najnowocześniejsze na świecie. Jedne z największych farm wiatrowych w Europie właśnie stają się faktem - podkreślił.


Posłuchaj

Donald Tusk w Piotrkowie Trybunalskim o energetyce i repolonizacji. Relacja Michała Makowskiego (Polskie Radio) 0:59
+
Dodaj do playlisty

 

Tusk przekonywał, że inwestycje rządu w energetykę przełożą się pozytywnie na ceny energii. Stwierdził, że w przyszłym roku nie będzie potrzeby mrożenia cen prądu. Podkreślił, że te ceny w sposób naturalny utrzymają się na poziomie cen obecnych.

Repolonizacja

Szef rządu zwrócił uwagę, że odczuwa dumę z powodu udziału polskich firm przy realizacji największych inwestycji. Zaznaczył, że "Polska zasługuje na wielkie rzeczy, a udział w tym będą miały polskie firmy".

Donald Tusk wyjaśnił, że idea repolonizacji staje się faktem przy projekcie Centralnego Projektu Komunikacyjnego. Łączna wartość przetargów CPK w 2025 roku to 30 mld zł, a koszt terminalu wynosi ponad 5 mld zł. Spółka przeprowadzi postępowanie na generalnego wykonawcę w taki sposób, by pieniądze te trafiły do polskich firm - zadeklarował premier.

Dotyczy to także budowy wspomnianej elektrowni jądrowej. 60 mld zł, które z budżetu państwa przeznaczono na tę inwestycję, ma trafić w całości do polskich wykonawców.

Nowoczesna i szybka kolej

Donald Tusk stwierdził, że polskie drogi ekspresowe i autostrady należą do najnowocześniejszych i najgęstszych w całej Europie. - Teraz czas na kolej: będzie najnowocześniejsza i najszybsza w Europie - zadeklarował szef rządu.

Jak zaznaczył, teraz jednym z priorytetów rządu są inwestycje w infrastrukturę kolejową. Nadmienił, że inwestycje skupiają się na odtwarzaniu starych linii i budowie nowych. - Nie zapominamy o mniejszych miejscowościach, o dawnych województwach, czy to jest Łomża, czy Sierakowice na Kaszubach - dodał Tusk.

Aborcja. Pierwszy kryzys w koalicji rządzącej

Szef rządu odniósł się również m.in. do kwestii aborcji. W tym do ubiegłorocznego głosowania w Sejmie, na którym nie zebrano większości do uchwalenia nowelizacji Kodeksu karnego ws. dekryminalizacji pomocy w aborcji. Tusk podkreślił, że był to pierwszy moment, w którym zorientował się, że nie ma większości w Sejmie i że koalicja rządząca "nie jest jednorodna".

Jestem tym rozczarowany. W sprawie aborcji nie zmieniłem zdania, ale nie muszę moich partnerów do zmiany poglądów - skomentował Donald Tusk.

Jednocześnie zaznaczył, że po przegranym głosowaniu w Sejmie, podjął działania, które były możliwe zgodnie z ramami prawa. - Umówiłem się z panią Izabelą Leszczyną, ówczesną minister zdrowia, że - w ramach "złej" ustawy - wykorzystamy wszystkie możliwe przepisy, poprzez przygotowanie rozporządzeń i rekomendacji dla prokuratury. One zostały przygotowane; przepisy działają. Jest radykalna zmiana - na lepsze. Lekarze już się nie boją, że za pomoc pacjentkom będą ścigani - powiedział premier.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/łl

Polecane

Wróć do strony głównej