Gomoła wrócił od klubu Polski 2050. Wskazał, jakie przyjął zadanie
Adam Gomoła ponownie został członkiem klubu parlamentarnego Polski 2050. Poseł był już jego członkiem w tej kadencji Sejmu, jednak w 2024 został z niego wykluczony po doniesieniach o podejrzeniu korupcji.
2025-10-16, 10:32
Powrót posła do Polski 2050. "Młodość, energia, kolor, wiedza"
Decyzja o przyjęciu Gomoły po raz drugi w poczet posłów Klubu Polski 2050 w Sejmie zapadła jednogłośnie. - Do naszego klubu także przychodzą posłowie - wskazał na konferencji prasowej szef klubu Paweł Śliz. - Cieszę się, że na ostatnim klubie parlamentarnym podjęliśmy decyzję i mogliśmy zaprosić do naszego klubu Adama Gomołę, najmłodszego posła, z którym przez ostatni czas pracowaliśmy - mówił polityk. - Myślę, że młode działanie, młoda myśl, będą dalej po stronie Adama. Witaj w klubie Polska 2050 - dodał.
Posłuchaj
Powracającego posła chwalił wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. - Kiedy media spekulują, ilu posłów i w którą stronę chcę odejść z Polski 2050, my rośniemy (...) Adam Gomoła to młodość, energia, kolor, ale również merytoryczna wiedza. Bardzo się cieszę, że Adam wraca do nas - dodał.
Adam Gomoła wrócił do Polski 2050. "Zwieramy szyki, wszystkie ręce na pokład"
Sam Gomoła podkreślał swoje zaangażowanie w sprawę koalicji rządzącej. - Dołączam do drużyny Polski 2050, która w moim przekonaniu jest najważniejszą częścią tej koalicji, która utorowała drogę do zmiany władzy w 2023 r. - stwierdził i podkreślił, że jego partia może także odegrać ważną rolę w wyborach w 2027 toku. - Cieszę się bardzo, że zwieramy szyki. Wszystkie ręce na pokład - dodał.
Nowy-stary poseł klubu Polski 2050 zwrócił uwagę, że chciałby zajmować się "komunikacją na miarę XXI wieku" - tak, by trafić do najmłodszych wyborców z pokolenia "Z", co ma być kluczowe do utrzymania władzy w najbliższych wyborach.
Wyrzucenie z klubu po doniesieniach o korupcji
Poseł Adam Gomoła półtora roku temu został wykluczony z klubu parlamentarnego Polska 2050. Od tamtej pory pozostawał niezrzeszony. Wykluczenie miało związek z doniesieniami medialnymi mówiącymi o tym, że miał handlować miejscami na listach. Według "Trybuny Opolskiej" Adam Gomoła nakłaniał do wpłaty pieniędzy na konto prywatnej firmy w celu ominięcia wydatków na kampanię samorządową. Poseł temu zaprzeczył. Tłumaczył, że sprawa jest efektem wewnętrznych starć w Trzeciej Drodze.
- Rozmawialiśmy bardzo długo z Adamem na ten temat - przekazał w czwartek Paweł Śliz. - Zadaliśmy bardzo wiele trudnych pytań. Adam występuję w tym postępowaniu jedynie w charakterze świadka, nie usłyszał żadnych zarzutów - przekonywał.
Czytaj także:
- "Taśmy Adama Gomoły". Poseł Polski 2050: jesteśmy za pełną transparentnością
- Nowy sondaż. Wyniki nie ucieszą Donalda Tuska
Źródła: Polskie Radio/PAP/Onet.pl/mbl