Tusk obwinia Święczkowskiego ws. podsłuchów. Jest odpowiedź
Premier Donald Tusk w czwartkowym wpisie w mediach społecznościowych odniósł się do sprawy rzekomego podsłuchiwania jego rodziny. Szef rządu zasugerował, że za działania te odpowiada Bogdan Święczkowski, były Prokurator Krajowy i zaufany współpracownik PiS. Święczkowski w odpowiedzi zarzucił Tuskowi kłamstwo i zapowiedział pozew.
2025-10-23, 18:25
Tusk o podsłuchach. Wskazał Święczkowskiego
"To on miał interesować się podsłuchanymi rozmowami moich najbliższych. Zaufany prokurator PiS Bogdan Święczkowski w nagrodę został prezesem Trybunału Konstytucyjnego" - napisał Tusk. "Takie rzeczy były możliwe tylko w państwie Kaczyńskiego i Dudy" - dodał premier. Według szefa rządu podsłuchiwana miała być jego córka i żona.
W odpowiedzi prezes Trybunału zapowiedział pozwanie premiera. "W związku z kłamliwą i niegodną szefa rządu wypowiedzią Donalda Tuska na mój temat planuję wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych" - napisał w mediach społecznościowych Bogdan Święczkowski. Dodał, że "przypisywanie mu zainteresowania podsłuchiwaniem Rodziny jest perfidnym kłamstwem i cynicznym graniem na emocjach". "Oprócz tego, że obraża mnie, jest uwłaczające dla instrumentalnie potraktowanej Rodziny Donalda Tuska, której z tego powodu współczuję" - napisał prezes TK na portalu X.
Sprawa dotyczy śledztwa w sprawie wykorzystywania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Jak ustalił Onet, córka szefa rządu, Katarzyna Tusk-Cudna, została przesłuchana i uzyskała status pokrzywdzonej.
Ustalenia prokuratury
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak zaprzeczył jednak, aby córka premiera była podsłuchiwana za pomocą Pegasusa. "Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Katarzyny Tusk-Cudnej stosowano oprogramowanie Pegasus" - poinformował Nowak w korespondencji z PAP.
Jednocześnie potwierdził, że Tusk-Cudna została przesłuchana 8 października w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym wykorzystania Pegasusa. W sprawie pojawia się także wątek Romana Giertycha, który reprezentował Katarzynę Tusk-Cudną w postępowaniach przeciw tabloidom o ochronę dóbr osobistych. Z ustaleń mediów wynika, że to wobec Giertycha sąd - na wniosek prokuratora - wyraził zgodę na podsłuch. W efekcie mogły zostać zarejestrowane także rozmowy z córką premiera.
Źródło: PolskieRadio24.pl