Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej. Nowa formuła według Tuska

PO zaczynała jako obywatelski ruch Olechowskiego, Płażyńskiego i Tuska, który miał być alternatywą dla partyjnych układów. Po ćwierćwieczu Platforma Obywatelska kończy działalność - jej miejsce zajmie nowe ugrupowanie tworzone przez PO, Nowoczesną i Inicjatywę Polską.

2025-10-25, 07:31

Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej. Nowa formuła według Tuska
Donald Tusk, Maciej Płażyński i Andrzej Olechowski podczas warszawskiej konwencji Platformy Obywatelskiej. Warszawa, 29.03.2001 r.Foto: PAP/Radek Pietruszka

Konwencja PO. Koniec partii pod dotychczasową nazwą

W sobotę o godz. 12 odbędzie się konwencja Platformy Obywatelskiej, podczas której między innymi zapadną decyzje w sprawie utworzenia nowego ugrupowania. Platforma połączy się z Nowoczesną i Inicjatywą Polska Barbary Nowackiej. Podczas konwencji zostanie zaprezentowana nazwa partii oraz nowe logo. Powstanie nowej formacji oznacza zakończenie działalności Platformy Obywatelskiej funkcjonującej pod tą nazwą od blisko 25 lat. 

Szef PO, premier Donald Tusk wyjaśnia, że chodzi o zjednoczenie sił demokratycznych po jednej stronie. - Patrioci, dla których prawa człowieka, szacunek dla innych, walka z przemocą mają znaczenie - powiedział. Dodał, że alternatywą jest sojusz PiS-u z Konfederacją i partią Grzegorza Brauna. 

Liderka Inicjatywy Polska, ministra edukacji Barbara Nowacka mówi, że połączenie trzech partii to naturalna konsekwencja dotychczasowych działań. Nie zdradziła, jak będzie się nazywała nowa partia oraz, czy ona sama znajdzie się we władzach ugrupowania. 

Politolożka prof. Anna Wojciuk z Uniwersytetu Warszawskiego powiedziała PAP, że konsolidacja PO z Nowoczesną i Inicjatywą Polską "ma przede wszystkim znaczenie wewnętrzne, bo osłabia dotychczasowych koalicjantów Platformy, którzy nie będą mogli domagać się miejsc na listach z tytułu parytetów".

Historia Platformy Obywatelskiej
 
11 stycznia 2001 r. Andrzej Olechowski, Maciej Płażyński i Donald Tusk ogłosili zamiar powołania nowego ruchu, a 19 stycznia 2001 r. ujawnili jego nazwę - Platforma Obywatelska - podkreślając, że nie będzie to partia polityczna, lecz "ruch obywatelski". 
 
Pierwsza konwencja PO odbyła się 24 stycznia 2001 r. w Hali Oliwii w Gdańsku. Na czele ugrupowania stanęli Olechowski, Płażyński i Tusk jako równorzędni liderzy, określani wówczas mianem "trzech tenorów". 
 
Olechowski, który w wyborach prezydenckich w 2000 r. zdobył 17,3 proc. głosów i zajął drugie miejsce za Aleksandrem Kwaśniewskim, był pomysłodawcą nazwy Platforma Obywatelska. Wcześniej założył stowarzyszenie Obywatele dla Rzeczypospolitej. - Chodziło o stworzenie przestrzeni, w której spotykaliby się ludzie o podobnych poglądach. Z czasem miała z niej wyrosnąć partia, współpracująca z innymi organizacjami społecznymi - wspominał w 2021 r. 
 
Maciej Płażyński, marszałek Sejmu i dotąd działacz AWS, postanowił odejść z ugrupowania. Donald Tusk, po przegranej w wyborach na przewodniczącego Unii Wolności w grudniu 2000 r., wraz z dawnymi kolegami z Kongresu Liberalno-Demokratycznego również opuścił partię. 
 
W wyborach do Sejmu 23 września 2001 r. PO uzyskała 12,6 proc. głosów i 65 mandatów, zajmując drugie miejsce za koalicją SLD-UP. Stała się największym klubem opozycyjnym wobec rządu Leszka Millera. Na bazie tego klubu powstały pierwsze władze partii - przewodniczącym został Maciej Płażyński, a PO formalnie zarejestrowano wiosną 2002 r. 
 
Wiosną 2003 r. Płażyński zrezygnował z funkcji przewodniczącego i wystąpił z partii. Zginął potem w katastrofie smoleńskiej w 2010 r., pełniąc funkcję wicemarszałka Senatu. 
 
Po odejściu Płażyńskiego PO objął Donald Tusk, a szefem klubu został Jan Rokita, zyskujący rozgłos dzięki pracy w komisji śledczej ds. afery Rywina. Wiosną 2004 r. doszło do konfliktu z Andrzejem Olechowskim - podczas Rady Krajowej Rokita zaatakował go za krytykę swojego wystąpienia w Sejmie ("Nicea albo śmierć"), co symbolizowało spór o kierunek partii. Wkrótce Olechowski odsunął się od PO, a po kilku latach ostatecznie z niej odszedł. 
 
W 2004 r. za "nowy triumwirat" PO uchodzili Tusk, Rokita i ekspertka gospodarcza Zyta Gilowska. Ta ostatnia jeszcze w maju 2005 r. rekomendowała na konwencji kandydaturę Tuska w wyborach prezydenckich 2005 r., a wkrótce potem opuściła szeregi partyjne w proteście przeciw formułowanym pod jej adresem zarzutom o nepotyzm (chodziło o zatrudnienie synowej w biurze poselskim). Potem była wicepremierem i ministrem finansów w rządzie PiS, a także członkiem RPP. 

Początek duopolu PiS-PO
 
Przed planowanymi na jesień 2005 r. podwójnymi wyborami - parlamentarnymi i prezydenckimi - kandydatem na premiera został Rokita, zaś Tusk kandydatem w wyborach prezydenckich. Tusk przegrał jednak w wyborach prezydenckich z Lechem Kaczyńskim, a PO w wyborach parlamentarnych z PiS, co zdeterminowało podział sceny politycznej na dwa wielkie obozy: PiS i PO. Choć przed tymi wyborami obie formacje współpracowały i szykowały się do wspólnych rządów, ujawniona w wyborach słabość podzielonej lewicy oraz niespodziewane podwójne zwycięstwo PiS przesądziły o przejściu kierowanej przez Tuska Platformy do ostrej opozycji, zaś PiS do stworzenia rządu z LPR i Samoobroną. 
 
W 2006 r. Tusk umocnił się na czele Platformy, doprowadzając do wykluczenia z partii Pawła Piskorskiego, w 2001 r. jednego z głównych organizatorów PO, potem jej sekretarza generalnego. Marginalizowany był też Rokita, który tuż przed przedterminowymi wyborami w 2007 r. wycofał się z polityki. Pretekstem było zatrudnienie jego żony Nelly jako doradcy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. 
 
8 lat rządów Platformy 

Przedterminowe wybory w 2007 r., do których doszło w wyniku samorozwiązania Sejmu, gdy po tzw. aferze gruntowej rozpadła się koalicja PiS z Samoobroną i LPR i rząd Jarosława Kaczyńskiego stracił większość, zakończyły się zwycięstwem PO. Tusk w listopadzie 2007 r. stanął na czele rządu, współtworzonego przez PO i PSL. 
 
Platforma wygrała też kolejne wybory w 2011 r., choć w czasie kadencji wybuchła m.in. afera hazardowa. 
 
Doszło też do katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób, a rząd Tuska obarczano odpowiedzialnością za błędy przy wyjaśnianiu katastrofy (w 2011 r. powołana do jej wyjaśnienia komisja pod przewodnictwem szefa MSWiA Jerzego Millera wskazała jako przyczynę błędy pilotów oraz rosyjskich kontrolerów; PiS do dziś kwestionuje te ustalenia). 
 
Kandydat PO Bronisław Komorowski wygrał z kolei przedterminowe wybory prezydenckie z Jarosławem Kaczyńskim w lipcu 2010 r. 
 
W kolejnej kadencji najbardziej brzemienna politycznie okazała się wdrożona w 2012 r. przez rząd Tuska reforma emerytalna, oznaczająca zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i wydłużenie go do 67 lat. 

Afera taśmowa, Tusk w Brukseli i przegrane wybory w 2015 r. 
 
W 2014 r. wybuchła tzw. afera taśmowa po opublikowaniu przez tygodnik "Wprost" nagranych potajemnie rozmów polityków PO, która miała wpływ na wynik partii w kolejnych wyborach rok później. W samym 2014 r. Tuskowi udało się ocalić od dymisji najbardziej obciążonego w związku z podsłuchami szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. 31 sierpnia 2014 r. ogłoszono, że Tusk obejmie funkcję szefa Rady Europejskiej, co nastąpiło w grudniu tego roku.

Czytaj także:

We wrześniu 2014 r. na czele PO i rządu stanęła dotychczasowa marszałek Sejmu Ewa Kopacz. W 2015 r. kierowana przez nią Platforma poniosła dwie porażki. W maju wybory prezydenckie z kandydatem PiS Andrzejem Dudą przegrał urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, zaś w październiku 2015 r. w wyborach parlamentarnych PiS uzyskało samodzielną większość, a PO przeszła do opozycji. 
 
Na początku 2016 r. Ewę Kopacz na czele Platformy zastąpił Grzegorz Schetyna. W 2019 r. udało mu się doprowadzić do porozumienia prawie wszystkich ugrupowań opozycyjnych - w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego PO wystartowała w ramach Koalicji Europejskiej z Nowoczesną, PSL, SLD i Zielonymi, zaś w październikowych wyborach parlamentarnych w ramach Koalicji Obywatelskiej z Nowoczesną, Inicjatywą Polską i Zielonymi. W obu przypadkach wybory zakończyły się jednak porażką Platformy i jej koalicjantów, jedynym sukcesem było zdobycie przez wszystkie ugrupowania opozycyjne większości w Senacie, co umożliwiło powołanie na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego z KO.

Wybory w pandemii i wycofanie Kidawy-Błońskiej
 
W styczniu 2020 r. Schetynę na czele PO zastąpił Borys Budka, zaś w lipcu kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski przegrał minimalnie z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Zaplanowane w pierwotnym majowym terminie wybory prezydenckie, w których kandydatką była Małgorzata Kidawa-Błońska, nie odbyły się z powodu pandemii Covid-19. 
 
Wiosną 2021 r. notowania PO i całej Koalicji Obywatelskiej zaczęły spadać, Platformę wyprzedził w sondażach ruch Szymona Hołowni Polska 2050. Grupa 54 działaczy PO napisała list do kierownictwa, żądając zmian w partii i krytykując zbytni skręt w lewo (w lutym 2021 r. władze PO poparły np. prawo do aborcji do 12. tygodnia ciąży). 

Powrót do władzy 
 
W lipcu 2021 na czele Platformy stanął znów Donald Tusk, który w końcu 2019 roku przestał być szefem Rady Europejskiej. Po wyborach 15 października 2023 r., formalnie wygranych przez PiS, udało się czterem ugrupowaniom - KO, Polsce 2050, PSL (startującemu wspólnie z komitetem Trzecia Droga) oraz Lewicy - utworzyć rząd, na którego czele znów stanął Tusk. 
 
Wszystko wskazuje też na to, że to Tusk będzie przewodniczącym nowego ugrupowania, które powstanie z połączenia Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Powszechne wybory przewodniczącego zapowiadane są na połowę stycznia 2026 r. - Oznacza to też większą koncentrację władzy w rękach Donalda Tuska oraz potwierdza tezę, że w Polsce trudno utrzymać formację spoza duopolu PO-PiS dłużej niż dwie kadencje - powiedziała prof. Wojciuk.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej