Robert Telus zabrał głos ws. swojego zawieszenia. "Wyraz troski"

"Ze zrozumieniem przyjąłem decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego o moim zawieszeniu w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości do czasu wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki przez KOWR firmie rodzinnej Dawtona" - napisał na platformie X Robert Telus. Dodał, że nie miał żadnej wiedzy o tej transakcji.

2025-10-27, 15:24

Robert Telus zabrał głos ws. swojego zawieszenia. "Wyraz troski"
Robert Telus zabrał głos ws. swojego zawieszenia. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Afera CPK. Robert Telus zabrał głos ws. swojego zawieszenia

"Od wielu miesięcy głośno sprzeciwiam się umowie Mercosur, która uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne - głównie niemieckie - koncerny. Walczę o to, by Polska tej umowy nie podpisała, bo byłby to cios w naszych rolników, nasze przetwórstwo i naszą żywność" - oznajmił w poniedziałek Robert Telus.

"Właśnie ta postawa - mój zdecydowany sprzeciw wobec Mercosur - stała się powodem ataku na moją osobę. Ze zrozumieniem przyjąłem decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego o moim zawieszeniu w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości do czasu wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki przez KOWR firmie rodzinnej Dawton. Nie miałem żadnej wiedzy o tej transakcji ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. Jestem pewien, że sprawa zostanie szybko i rzetelnie wyjaśniona. Decyzję prezesa traktuję jako wyraz troski o dobro naszej formacji i jej wiarygodność" - napisał poseł PiS.

Robert Telus zawieszony w prawach członka PiS

Przypomnijmy, że decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego posłowie Robert Telus, b. szef MRiRW, i Rafał Romanowski, b. wiceszef MRiRW zostali zawieszeni w prawach członka PiS do czasu wyjaśnienia sprawy zbycia działki należącej do KOWR. Poinformował o tym w poniedziałek na Facebooku  rzecznik partii Rafał Bochenek.

Czytaj także:

"WP" podała w poniedziałek, że w 2023 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Właściciele Dawtony dzierżawili działkę od 2008 r., i bezskutecznie ubiegali się o jej wykup. Jak czytamy w artykule, w 2021 r. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - na prośbę KOWR - poinformowało, że na terenie działki "znajduje się ciek naturalny, który należy traktować jako śródlądowe wody płynące, (...) które nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu". Z informacji "WP" wynika, że Telus odwiedzał firmę jeszcze przed finalizacją transakcji. Według portalu, o całej sytuacji wcześniej alarmowało CPK, a kiedy w końcu spółka wystąpiła do KOWR o potrzebną jej działkę, usłyszała, że ośrodek już jej nie posiada.

Rzecznik Wód Polskich Filip Szatanik poinformował, że w PGW Wody Polskie trwa kontrola wszystkich czynności związanych z decyzjami podejmowanymi w poprzednich latach przez urzędników w sprawie działki, którą kupiła Dawtona. Podkreślił, że z dokumentów i map, którymi dysponują Wody Polskie, nie wynika jednoznacznie, czy na tym terenie był rów melioracyjny czy ciek wodny. Szatanik zaznaczył, że kontrola powinna wykazać, czy prace związane m.in. z zasypywaniem zbiornika wodnego były prowadzone zgodnie z wydanymi pozwoleniami. Nie sprecyzował, ile kontrola może potrwać.

Źródła: X.com/Facebook/wp.pl/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej