USA wycofują wojska z tajemniczej bazy w Rumunii. "Ma kluczowe znaczenie dla NATO"
Amerykańska brygada nie będzie już rotacyjnie przebywać na terenie Rumunii. Administracja USA oficjalnie poinformowała rumuńskie władze o wycofaniu. Pozostałe kraje NATO będą próbowały wypełnić tę lukę we wschodniej flance Sojuszu.
2025-10-29, 11:48
Rumunia. USA wycofują wojska z bazy kluczowej dla NATO
Amerykańscy żołnierze przebywali do tej pory na terenie bazy wojskowej i lotniska Mihail Kogalniceanu. To jednostka położona w okolicy miasta Konstanca nad brzegiem Morza Czarnego. Ma ona strategiczne znaczenie dla wschodniej flanki NATO, bowiem znajduje się w odległości około stu kilometrów od granicy z Ukrainą i ukraińskich portów rzecznych na Dunaju. Tutaj stacjonują rumuńskie F-16 i inne wojska państw sojuszniczych.
Komunikat rumuńskiego MON
W komunikacie rumuńskiego ministerstwa obrony czytamy, że o decyzji Amerykanów zostali poinformowani na początku tego tygodnia. Była ona spodziewana, bo Donald Trump od początku swojej kolejnej prezydentury mówi o ograniczeniu amerykańskiego zaangażowania w Europie.
"Ministerstwo Obrony Narodowej zostało poinformowane o zmianie w liczebności części amerykańskich wojsk rozmieszczonych na wschodniej flance NATO, w ramach procesu przeglądu globalnej pozycji sił zbrojnych USA. Wśród elementów brygady, która ma zaprzestać rotacji w Europie, wymieniono siły skierowane do Rumunii, stacjonujące w bazie Mihail Kogalniceanu" - przekazał resort w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej. Podkreślono, że rząd w Bukareszcie spodziewał się tej decyzji, ponieważ: "pozostaje w stałym kontakcie z amerykańskim partnerem strategicznym".
"Priorytety" w polityce Trumpa
"Zmiana liczebności sił zbrojnych USA jest efektem nowych priorytetów administracji prezydenckiej, ogłoszonych w lutym. Decyzja ta uwzględnia również fakt, że NATO wzmocniło swoją obecność i aktywność na wschodniej flance, co pozwala Stanom Zjednoczonym na dostosowanie swojej pozycji militarnej w regionie" - podkreślił resort. Jak dodał, pozostawienie w Rumunii ok. 1 tys. amerykańskich żołnierzy przyczyni się do odstraszania i będzie stanowiło gwarancję zaangażowania USA w bezpieczeństwo regionu.
- Joe Biden przerwał milczenie. "To są ciemne dni"
- Trump ponownie zmienia zdanie ws. trzeciej kadencji. "Nie zrobię tego"
- Test rosyjskiej rakiety nuklearnej. Donald Trump reaguje
Amerykanów w Rumunii zastąpią siły NATO
Amerykańska brygada ma zostać zastąpiona zwiększonym udziałem sił pozostałych członków NATO w kluczowych krajach wschodniej flanki Sojuszu, także w Rumunii. Oddział, który okresowo tam stacjonował, przebywał również w Bułgarii, na Słowacji i na Węgrzech.
Źródła: Polskie Radio/Polskieradio24.pl/PAP/hjzrmb