Książę Andrzej traci tytuły i dom. Wciąż może zostać królem

Wielka Brytania. Książę Andrzej zachowa miejsce w linii do brytyjskiego tronu

Książę Andrzej, dotychczas jako książę Yorku, został pozbawiony wszystkich tytułów szlacheckich i zmuszony do opuszczenia swojej rezydencji Royal Lodge. Mimo degradacji, 65-letni syn królowej Elżbiety II zachowa miejsce w linii sukcesji do brytyjskiego tronu - pozostaje ósmy w kolejce, za swoimi bratankami Williamem i Harrym oraz ich dziećmi.

Po utracie tytułu będzie występował jako Andrew Mountbatten-Windsor. Decyzję podjął król Karol III przy pełnym poparciu rodziny królewskiej. Pałac Buckingham potwierdził, że Andrew może otrzymać ponad 500 tys. funtów rekompensaty za wcześniejsze opuszczenie Royal Lodge, choć część tej sumy zostanie przeznaczona na remonty posiadłości. Wypłatę sfinansuje Crown Estate, zarządzające majątkiem królewskim w imieniu podatników. Brytyjski poseł Partii Pracy Jon Trickett zaapelował, by Andrzej został całkowicie usunięty z linii sukcesji, argumentując, że społeczeństwo "nie zaakceptuje" jego ewentualnego wstąpienia na tron.

Księżniczki Beatrice i Eugenie uciekły z kraju

Gdy książę Andrzej tracił wszystkie królewskie tytuły i rezydencję Royal Lodge po serii skandal, jego córki - księżniczki Beatrice i Eugenie - po cichu opuściły Wielką Brytanię. Beatrice uczestniczyła w spotkaniu inwestycyjnym w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej, a Eugenie spędzała czas z przyjaciółmi w Paryżu.

65-letni książę ma teraz przenieść się do posiadłości Sandringham, podczas gdy jego była żona Sarah Ferguson szuka własnego lokum. Andrzej, który od 20 lat nie płacił czynszu, zgodził się zwrócić dzierżawę obowiązującą do 2078 r. w zamian za wysokie odszkodowanie. Według dziennikarki Emily Maitlis, William miał postawić ultimatum Beatrice i Eugenie: jeśli nie przekonają ojca do opuszczenia Royal Lodge, same mogłyby stracić swoje tytuły. Pałac Buckingham potwierdził, że Andrzej Mountbatten-Windsor otrzymał formalne zawiadomienie o rezygnacji z dzierżawy.

Źródło: The Sun/tw