To on zastąpi Lewandowskiego? Harry Kane już raz poszedł tropem Polaka
Media nie przestają pisać o przyszłości Roberta Lewandowskiego. Snajper Barcelony może właśnie rozgrywać ostatni sezon w barwach "Dumy Katalonii". Niewykluczone, że jego następcą zostanie zawodnik, który już raz wypełnił lukę po Polaku.
2025-11-03, 12:08
Harry Kane zastąpi Lewandowskiego?
Kontrakt Roberta Lewandowskiego wygasa w czerwcu przyszłego roku. W tym momencie wydaje się, że władze "Dumy Katalonii" nie przedłużą umowy z napastnikiem, choć pojawiają się też głosy, że działacze mogą zmienić zdanie.
Kapitan reprezentacji Polski nie wszedł najlepiej w sezon. Jeszcze przed jego rozpoczęciem nabawił się kontuzji, a w październiku po raz drugi wypadł z gry z powodu urazu. To oczywiście woda na młyn dla tych, którzy wieszczą koniec 37-latka w Barcelonie. Media rozpisują się także na temat tego, kto mógłby zastąpić napastnika. Jednym z najpoważniejszych kandydatów ma być Harry Kane.
Dla Anglika nie byłaby to pierwszyzna - obecnie występuje w Bayernie Monachium, w którym zastąpił właśnie Lewandowskiego. W związku ze spekulacjami o możliwym transferze wraca temat, który kibice, eksperci i dziennikarze podejmują od lat. Który z tych dwóch napastników jest lepszy?
Harry Kane kontra Robert Lewandowski
Robert Lewandowski jest bez wątpienia legendą Bayernu Monachium. Rozegrał dla tego klubu w sumie 375 spotkań, w których zdobył 344 bramki. Bił rozmaite rekordy, śrubował strzeleckie osiągnięcia, sięgał po najważniejsze trofea.
Kiedy odchodził, kibicom mogło się wydawać, że w drużynie robi się luka, której nie da się łatwo wypełnić. Harry Kane szybko pokazał, że jest w stanie nie tylko zastąpić Polaka, ale też pod wieloma względami go przerosnąć.
Anglik nie potrzebował czasu na aklimatyzację, wskoczył do wyjściowego składu i błyskawicznie zaczął strzelać. Obecnie jego dorobek to 107 bramek w 111 meczach. Statystyka imponująca, ale to nie liczby robią największe wrażenie na fanach Bayernu.
W grze Harry'ego Kane'a świetnie widać jego wszechstronność. Oprócz tego, że jest wziętym snajperem, potrafi wygrywać pojedynki w obronie. Cofa się głęboko po piłkę i rozpoczyna akcje Bayernu długimi, nieszablonowymi podaniami. Kapitalnie radzi sobie pod pressingiem, biorąc na siebie ciężar gry w rozegraniu. Jest znacznie więcej niż tylko piłkarzem, który finalizuje akcje i w polu karnym czeka na podania.
Czy kibice Bayernu zapomnieli o Lewandowskim? Nie, jednak oglądanie popisów Kane'a sprawia, że nie mają powodów do tego, by tęsknić. Możliwe jednak, że wkrótce znów będą musieli radzić sobie ze stratą.
Kane w Barcelonie? Napastnik rozważa opcje
Anglik to mocny kandydat do zastąpienia Lewandowskiego. Już raz zdołał wejść w buty Polaka, ma atuty, który może wykorzystać Barcelona. Do tego dochodzi też klauzula, która pozwoli mu odejść po tym sezonie za 65 milionów euro. To oczywiście wielkie pieniądze, ale... "Duma Katalonii" przerabiała już podobny scenariusz w przypadku kapitana reprezentacji Polski.
W 2022 roku wyłożyła za 33-latka 45 milionów euro. Kane obecnie jest o rok młodszy i nic nie wskazuje na to, by miał przestać strzelać lub nie odnalazł się w Hiszpanii. Takie rozwiązanie idealnie sprawdziło się w przypadku Lewandowskiego, który po przenosinach do "Dumy Katalonii" miał trzy kapitalne sezony. Dopiero obecna kampania (choć dużą rolę odgrywają to kontuzje), jest w jego wykonaniu słabsza.
Czy Barcelona powtórzy coś, co już raz udało się idealnie? To rozwiązanie wydaje się bezpieczne, jednak oczywiście nie brakuje innych kandydatów, których nazwiska pojawiają się w mediach. Prezes Joan Laporta ma przyglądać się także takim piłkarzom jak Serhou Guirassy (Borussia Dortmund), Julian Alvarez (Atletico Madryt) i Erling Haaland (Manchester City).
- Koncert Jakuba Kamińskiego w Bundeslidze. Kolejny świetny mecz
- Piotr Zieliński zamknął usta krytykom. To będzie gol sezonu w Serie A?
- Koncert Jakuba Kamińskiego w Bundeslidze. Kolejny świetny mecz
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps