Rosjanie oślepieni na Morzu Czarnym. Precyzyjny atak Ukrainy

Ukraina zaskoczyła Rosję. Armia oślepiona na Morzu Czarnym

Ukraińskie serwisy internetowe poinformowały, że rosyjska armia została częściowo oślepiona na Morzu Czarnym. Według agencji UNIAN Kijów zaatakowano platformę wiertniczą zajmowaną przez Rosjan, na której znajdował się sprzęt radiolokacyjny oraz wyrzutnie rakiet.

Są to tzw. Wieże Bojki, czyli ukraińskie platformy wiertnicze, które Rosja zajęła w 2014 r. po aneksji Krymu. W 2015 r. Rosjanie zainstalowali tam radary i echosondy, rozlokowali śmigłowce oraz wyrzutnie rakiet. Dzięki temu mogli kontrolować część basenu Morza Czarnego i strzelać rakietami w kierunku czarnomorskich portów Ukrainy. W 2023 r. ukraińska armia odbiła część platform, a ostatniej nocy pozbawiła prądu i zniszczyła wojskowe instalacje na ostatniej, którą zajmują Rosjanie. 

Atak Ukrainy na rosyjskie rafinerie

W nocy z poniedziałku 3 listopada na wtorek 4 listopada siły ukraińskie przeprowadziły atak dronowy na rafinerie i stację energetyczną w Rosji. Uderzenie potwierdziły lokalne rosyjskie władze. Na skutek ataku w zakładach petrochemicznych Łukoil w miejscowości Kstowo na zachodzie Rosji wybuchł pożar. Mieszkańcy mówią o kilku wybuchach i widocznej nad miastem łunie od pożaru. Rafineria w Kstowie jest jednym z głównych dostawców produktów petrochemicznych dla regionu moskiewskiego.

Lokalne władze poinformowały na Telegramie, że doszło także do pożaru w stacji energetycznej w obwodzie wołogogradzkim w pobliżu granicy z Ukrainą. Ogień pojawił się po upadku szczątków dronów zestrzelonych przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.

• "Zęby smoka" przy granicy. Gen. Polko alarmuje: to nie powinien być priorytet
• Tajne próby jądrowe Rosji i Chin. Ustalenia CIA

Źródła: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/tw