Tajemnicza przesyłka w bazie wojskowej USA. Kilka osób trafiło do szpitala
Niepokojące informacje docierają z bazy wojskowej Andrews w stanie Maryland. Dostarczono tam podejrzaną paczkę, która zwróciła uwagę służb. Kiedy ją otworzono, kilka osób poważnie zachorowało. Zostali przewiezieni do szpitala.
2025-11-07, 07:08
Podejrzana przesyłka w amerykańskiej bazie wojskowej
Baza wojskowa Joint Base Andrews jest położona na obrzeżach Waszyngtonu. Odgrywa kluczową rolę w logistyce amerykańskich sił zbrojnych, w środę przebywał tam Donald Trump.
Kiedy jedna z osób otworzyła podejrzaną paczkę, u części wystąpiły niepokojące objawy. Chorych przetransportowano do Malcolm Grove Medical Center, placówki medycznej zlokalizowanej na terenie bazy. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano całą bazę oraz sąsiedni budynek, wokół obszaru ustawiono kordon.
"Na miejsce zdarzenia wysłano służby ratownicze, które stwierdziły brak bezpośredniego zagrożenia i przekazały sprawę do Biura Dochodzeń Specjalnych w Nowym Jorku. Trwa dochodzenie" - przekazały władze bazy wojskowej.
Na miejsce udał się specjalny zespół
Jak podali dziennikarze CNN, paczka zawierała nieznany biały proszek i propagandę polityczną. Wstępne badania, przeprowadzone przez zespół ratownictwa chemicznego (HAZMAT), nie wykazały obecności niebezpiecznych substancji, jednak śledztwo cały czas trwa. HAZMAT zakończył działania w czwartek w godzinach wieczornych.
Nie wiadomo, ile dokładnie osób zachorowało po kontakcie z przesyłką. Pomieszczenie, w którym otwarto paczkę, znajduje się w budynku Centrum Gotowości Gwardii Narodowej Sił Powietrznych. Pozostanie ono zamknięte do czasu zakończenia śledztwa.
- USA czeka zimowy armagedon. Historyczne anomalie, mróz nawet na Florydzie
- Szwecja. Dron nad lotniskiem w Goteborgu, wstrzymane loty
Źródła: Reuters/CNN/pb