Nawrocki pod ostrzałem rządu. Ministra klimatu: kłamstwa i manipulacje

W Polsce nie powstanie nowy park narodowy, ponieważ Karol Nawrocki zawetował ustawę. Ministerstw Klimatu opublikowało komunikat, w którym skrytykowało decyzję prezydenta i zarzuciło mu, że jego uzasadnienie odmowy podpisu jest pełne "kłamstw i manipulacji". 

2025-11-08, 16:22

Nawrocki pod ostrzałem rządu. Ministra klimatu: kłamstwa i manipulacje
Paulina Hennig-Kloska i Karol Nawrocki. Foto: East News/Reporter/Marysia Zawada, Filip Naumienko, Adam Burakowski

Najważniejsze informacje:

Weto Nawrockiego ws. Parku Międzyodrzańskiego. Ministerstwo odpowiada

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę przygotowaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, która miała powołać Park Narodowy Międzyodrza – pierwszy tego typu obszar chroniony w Polsce od 24 lat. W uzasadnieniu decyzji wskazał m.in. na ryzyko zahamowania rozwoju gospodarczego regionu oraz brak odpowiednich analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zdecydowanie odrzuciła te argumenty. "Pierwszy argument, czyli zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu, to oczywista nieprawda. Jest dokładnie odwrotnie. Samorządy i przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że park narodowy to impuls do rozwoju wielu branż. Na świecie jest wiele przykładów tego, jak parki narodowe stają się lokomotywami rozwoju całych regionów" - podkreśliła.

Czytaj także:

Dodała, że "Wody Polskie dostały także niezbędne uprawnienia, by utrzymać żeglugę na Odrze, poza tym park swoim zasięgiem nie obejmował samej rzeki".

Hennig-Kloska: to kłamstwa i fejki

Odnosząc się do zarzutu o brak analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych, Hennig-Kloska przypomniała, że "dla tej inicjatywy została wykonana analiza SWOT, z której jasno wynika, że to właśnie powstanie parku dałoby impuls do wielu inwestycji, w tym związanych z infrastrukturą wodną czy turystyczną".

Za nieprawdziwy uznała również argument o rzekomych stratach finansowych. "Teren Międzyodrza to torfowisko, teren zalewowy, na którym nigdy nic poza parkiem czy rezerwatem nie powstanie. Są za to oczywiste zyski dla wszystkich. Gminy miały otrzymać subwencję ekologiczną, rybacy wsparcie w utrzymaniu kanałów w dobrej kondycji, mieszkańcy centrum edukacyjne i nowych turystów, przyroda wsparcie bioróżnorodności" - wskazała.

Ministra dodała też, że opinie o "skrajnych nastrojach społecznych" są nieprawdziwe. "Wystarczy pojechać do gmin, które wyraziły zgody na powstanie na ich terenie nowego parku - niemalże jednomyślnie" - zaznaczyła.

Hennig-Kloska odniosła się także do zarzutu o braku konsultacji: "Ustawa była konsultowana z szerokim gronem ekspertów przez wiele miesięcy, by uwzględnić uwagi jak największej liczby środowisk".

Na zakończenie podkreśliła, że mimo decyzji prezydenta resort nie rezygnuje z ochrony Międzyodrza. "Podejmiemy kroki umożliwiające aktywną ochronę tego obszaru" - zapowiedziała ministra.

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej