Tragedia na Teneryfie. Potężne fale porwały ludzi. Są ofiary śmiertelne

Fala zabrała dziesięć osób na raz

Na nabrzeżu w Puerto de la Cruz w sobotę zginęła kobieta, dziewięć osób zostało rannych. Do zdarzenia doszło na molo. Około godziny 15 fala uderzyła w dok w Puerto de la Cruz na północy Teneryfy, porywając dziesięć osób do wody. Policja i przechodnie ratowali ofiary, wyciągając je z oceanu. Potem odnaleziono kobietę z zatrzymaniem krążenia. Pozostałe osoby odniosły obrażenia, w tym trzy z nich - poważne.

Kilka godzin później na Teneryfie zmarł mężczyzna, który wpadł do morza w innym rejonie wyspy w Charco del Viento w gminie La Guancha. Wcześniej na plaży Roque de Las Bodegas w Taganana w rejonie Santa Cruz de Tenerife, sześciu francuskich turystów zostało rannych, wpadając do wody po uderzeniu fali.

Trzecią ofiarą śmiertelną jest mężczyzna, którego znaleziono dryfującego w morzu u wybrzeży plaży El Cabezo w Granadilla de Abona, na południu wyspy. Wśród ofiar śmiertelnych jest 79-letnia obywatelka Holandii i 43-letni mieszkaniec Teneryfy. Tożsamości trzeciej ofiary nie podano do wiadomości publicznej.

Apel, by nie robić zdjęć w niebezpiecznych miejscach

Służby Wysp Kanaryjskich zaapelowały o zachowanie maksymalnej ostrożności. Proszą, by nie stawać na krańcu pomostów i nie robić zdjęć w pobliżu miejsc, gdzie załamują się fale. Na Wyspach Kanaryjskich obowiązuje stan alarmowy związany z niespokojnym morzem i wysokimi falami.

Teneryfa to należąca do Hiszpanii wyspa na Oceanie Atlantyckim. Jest częścią archipelagu i regionu Wyspy Kanaryjskie.

***

Źródło: Huffpost/112Canarias/inne/