Tragedia w Kurowie. 17-letni kierowca doprowadzony na przesłuchanie
Dwie nastolatki zginęły w tragicznym wypadku w Kurowie (woj. pomorskie), po tym, jak samochód, którym podróżowały, rozbił się o drzewo. W tej sprawie policja zatrzymała 17-letniego kierowcę, który prowadził pojazd bez uprawnień. W środę został doprowadzony na przesłuchanie.
2025-11-12, 13:08
Tragedia w Kurowie
Do śmiertelnego wypadku doszło 11 listopada ok. godz. 2.30 w Kurowie (gm. Choczewo). 17-latek, który prowadził Volkswagena Passata z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo, które znajdowało się obok jezdni.
Razem z nim samochodem podróżowały dwie pasażerki w wieku 16 i 17 lat. Obie zginęły na miejscu. Asp. Karolina Pruchniak z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie przekazała, że kierowca nie posiadał prawa jazdy.
Kierowca doprowadzony do prokuratury
Sam doznał obrażeń ręki, w związku z czym przetransportowano go do szpitala. Został zatrzymany przez policję, a w środę został doprowadzony na przesłuchanie przed wejherowską prokuraturę.
Z uwagi na to, że kierujący ukończył już 17. rok życia, będzie odpowiadać w tej sprawie jako osoba dorosła. Funkcjonariusze pobrali od niego krew, aby zbadać, czy w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Wstępne ustalenia wskazują, że samochód należał do matki kierowcy, a 17-latek prowadził go bez jej zgody.
- Tragedia na torach. Pociąg potrącił człowieka. Utrudnienia na trasie Warszawa-Gdańsk
- Groźny wypadek na S3, wśród rannych dzieci. Lądował śmigłowiec LPR
- Grochowe. Uciekał przed policją, zginęły trzy nastolatki. Nowe ustalenia prokuratury
Źródło: KPP Wejherowo/egz