Trio dalekiego zasięgu w akcji. Flamingo uderzył w cele w Rosji
Ukraina posłała cały wachlarz broni dalekiego zasięgu na kilkadziesiąt celów w Rosji i na terenie okupowanym. Wystrzelono pociski i drony krajowej produkcji: Flamingo, Lutyj i Bars - poinformował sztab ukraińskich wojsk.
2025-11-13, 15:57
Ukraina wystrzeliła arsenał dalekiego zasięgu
W nocy 13 listopada wojska Ukrainy zaatakowały kilkadziesiąt obiektów na terytorium Federacji Rosyjskiej i tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy, "w ramach redukcji potencjału militarno-ekonomicznego i ofensywnego rosyjskiego agresora" - poinformował sztab sił zbrojnych Ukrainy.
Do skoordynowanych ataków Ukraina wykorzystała bezzałogowe statki powietrzne, drony odrzutowe i różnego rodzaju pociski rakietowe. Wystrzelono kilka systemów uderzeniowych dalekiego zasięgu, w tym opracowane w kraju systemy Flamingo, Bars i Lutyj, wskazał sztab ukraińskich sił zbrojnych.
Co zaatakowano? Jakie są rezultaty?
Na Krymie doszło do ataku na przedsiębiorstwo magazynowania produktów naftowych, parking śmigłowców oraz miejsca składowania i przygotowania bezzałogowych statków powietrznych na lotnisku Kirowskie. Zaatakowano także stację radarową obrony przeciwlotniczej w rejonie Eupatorii.
Na okupowanym terenie obwodu zaporoskiego uderzono w skład ropy naftowej w rejonie Berdiańska oraz wysunięte stanowiska dowodzenia 5. Armii Połączonych Rodzajów Sił Zbrojnej i 127. Zmotoryzowanej Dywizji Strzelców Rosji. Rażono również cele na terytorium Rosji. Obecnie ocenia się ich skutki.
Nowa cudowna broń
Flamingo to nowa broń dalekiego zasięgu Ukrainy. Jest to dron produkowany przez firmę Fire Point. Twórcy przedstawili parametry Flaminga w rozmowie z różnymi mediami. Flamingo ma mieć zasięg 3000 km i przenosić około tony ładunku wybuchowego. Rakieta, jak twierdzą twórcy, ma być przygotowana do startu w zaledwie 20-40 minut. Może osiągać prędkość przelotową 850–950 km/h i jest wyposażona w łączony system naprowadzania - satelitarny i bezwładnościowy. Stwierdzono również, że pociski Flamingo są pięć razy tańsze niż Tomahawk.
"Ma kadłub z włókna węglowego, które jest tańsze od tytanu, a także turboodrzutowy i dwuprzepływowy silnik, pozwalający osiągnąć prędkość ok. 900 km na godzinę" - tak pisał m.in. "Le Figaro". Koszt Flaminga szacowano za 500 tys. dolarów za sztukę.
Fire Point chce zwiększyć produkcję z 50 miesięcznie do 250 do końca roku. Media podają, że jest to dron odrzutowy typu FP-5, klasyfikowany też jako pocisk manewrujący. "Le Figaro" podkreślił, że średni taką rakietę do tej pory budowano w ciągu 15-20 lat. Fire Point potrzebował na to dwa lata. Firma Fire Point zatrudnia 2000 osób.
Rano pojawiła się informacja, że w nocy rosyjskie obiekty w mieście Orzeł zostały zaatakowane przy użyciu niezidentyfikowanej broni. Grupa na Telegramie Mykołajiwskij Waniek wysuwa przypuszczenie, że ukraińska rakieta Flamingo była użyta użyta przeciwko obiektom w mieście Orzeł.
Bars: nowa rakieta
Rakieta Bars to także nowość. Po raz pierwszy poinformowano o niej w kwietniu tego roku. Minister przemysłu strategicznego German Smetanin zauważył wtedy, że w 2024 roku pojawiło się kilka nowych typów broni rakietowej, podczas gdy zaledwie dwa lata temu Ukraina miała tylko jeden własny wynalazek - Neptuna. Wymienił pociski Pekło, Palianica i Ruta, a także po raz pierwszy wspomniał o rakiecie Bars.
Jak pisze BBC, Bars należy do grupy dronów-pocisków manewrujących. Tak określają je władze w Kijowie, twierdząc przy tym, że to ich własne rozwiązanie. To ma być coś między pociskiem manewrującym a dronem samolotowym, z niedużą głowicą bojową (50-100 kg) i małym silnikiem turboodrzutowym. To pozwala szybko pokonywać znaczne odległości. Rozmówca BBC określił zasięg pocisku Bars na 700-800 km. Ma on być produktem firmy prywatnej.
Lutyj: ukraiński dron dalekiego zasięgu
Lutyj to dron typu kamikaze o zwiększonym zasięgu, przeznaczony do atakowania celów na terytorium wroga. Jest to dość duży bezzałogowiec: ma 4,4 metra długości i 6,7 metra rozpiętości skrzydeł. Dron jest wyposażony w dwucylindrowy silnik spalinowy Hirth F-23 o mocy 50 koni mechanicznych, stosowany także w ultralekkich samolotach.
Stworzenie takiego drona zlecono w drugiej połowie 2022 roku. Za produkcję odpowiadała państwowa firma Antonow Aircraft Manufacturing Company, część państwowego koncernu Ukroboronprom. Jednak dron ten nie jest w całości produkowany na Ukrainie - informowano latem. M.in. płytki drukowane i przewody kupowane mają być za granicą. Koszt tego bezzałogowca szacowany jest na 200 tysięcy dolarów.
Deklarowany zasięg drona wynosi około 1000 km. Wizualnie przypomina nieco drony typu Bayraktar.
Czytaj także:
Źródła: Ukraińska Prawda/Unian/Militarnyj/BBC/Focus.ua/Unian/rbc.ru/zn.ua/