Awaria gazociągu w Krakowie. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców"

Nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców z powodu rozszczelnienia gazociągu w Krakowie - zapewniają służby. Do zdarzenia doszło przy ulicy Komandosów, na terenie ogródków działkowych. - Działania straży pożarnej polegają przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz kontroli ewentualnej strefy wybuchowej - powiedział Polskiemu Radiu Małopolski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej Przemysław Przęczek.

2025-11-17, 10:08

Awaria gazociągu w Krakowie. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców"
Rozszczelnienie gazociągu w Krakowie. Foto: PAP/Art Service

Kraków. Rozszczelnienie gazociągu. "Sytuacja jest zabezpieczona"

Strażacy zabezpieczyli miejsce rozszczelnienia, sytuacja jest pod kontrolą - poinformował w TVP Info Paweł Karpowicz z miejskiej straży pożarnej. - Na miejscu są gazownicy, którzy prowadzą prace polegające na odkopaniu rurociągu i będą się starali zacisnąć ten zawór. Ogólnie teraz sytuacja jest zabezpieczona, to znaczy gaz wypływa, wypala się. My zabezpieczamy rejon wokół i nie ma zagrożenia bezpośredniego dla życia lub zdrowia ludzi - powiedział funkcjonariusz.

Czytaj także:

Słup ognia ulatniający się z rozszczelnionego gazociągu jest widoczny na wysokości około 20 metrów. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

"Sytuacja jest dobra, gaz ulatnia się i ulega spaleniu"

Małopolski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej Przemysław Przęczek przekazał, że przy ulicy Komandosów działa osiem zastępów - w sumie 47 strażaków, w tym grupa ratownictwa chemicznego. - Działania straży pożarnej polegają przede wszystkim na zabezpieczeniu przeciwpożarowym miejsca zdarzenia oraz kontroli ewentualnej strefy wybuchowej jej pobliżu. Co istotne, doszło do zapalenia tego gazu, więc jest to sytuacja dobra, gdyż ten gaz w całości się ulatnia i ulega spaleniu - zauważył.

Posłuchaj

Rozszczelnienie gazu w Krakowie/Polskie Radio 0:21
+
Dodaj do playlisty

Strażacy podkreślili, że w tym momencie nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców, nie ma potrzeby ewakuacji. Według szacunków służb sytuacja może potrwać jeszcze kilka godzin. Przyczyna awarii nie jest jeszcze znana.

Źródło: Polskie Radio/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej