Piotr Zieliński analizuje mecz z Maltą. "Zabrakło nam zaangażowania"

Reprezentacja Polski z trudem pokonała Maltę 3:2 na zakończenie fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata. Decydującego gola zdobył Piotr Zieliński. Pomocnik Interu Mediolan był jednak daleki od euforii i przyznał, że Biało-Czerwoni zagrali poniżej swoich możliwości.

2025-11-17, 23:10

Piotr Zieliński analizuje mecz z Maltą. "Zabrakło nam zaangażowania"
Piotr Zieliński. Foto: PAP/Leszek Szymański

Piotr Zieliński bohaterem meczu Malta - Polska

Zieliński uratował honor polskiej kadry w 86. minucie przy wydatnej "pomocy" rywali. Po jego uderzeniu z dystansu piłka odbiła się od jednego z defensorów Malty, co zmyliło bramkarza gospodarzy, i wpadła do siatki. Wcześniej zanotował asystę przy trafieniu Roberta Lewandowskiego.

- Była sytuacja, dobrze przyjąłem piłkę, miałem trochę szczęścia i po rykoszecie strzeliłem gola. Czasem trzeba mieć trochę szczęścia - relacjonował pomocnik Interu na antenie TVP Sport.

Zieliński szczery do bólu. "Zabrakło zaangażowania"

31-latek przyznał, że Biało-Czerwoni nieco zlekceważyli rywali, którzy z kolei wykazali się dużym zaangażowaniem. Na swoją obronę wskazał, że murawa pozostawiała wiele do życzenia.

- Trener uprzedzał nas, że trzeba do tego meczu podejść tak samo jak do spotkania z Holandią. Malta chciała przejść tym meczem do historii, grała przed swoją publicznością. Nie chcę nas usprawiedliwiać, ale to boisko nie nadawało się do gry. Moje mięśnie długo będą dochodziły do siebie - przyznał. - Zaskoczyli nas rozegraniem piłki. Nie bali się grać po ziemi, nie wybijali piłki. Mieli kilku zawodników, którzy świetnie utrzymywali się przy piłce, a my byliśmy za daleko od rywali. Z każdym przeciwnikiem będzie ciężko jeśli nie dorównamy mu zaangażowaniem - dodał strzelec gola.

Polacy zakończyli zmagania z grupie G z dorobkiem 17 punktów i zagrają w barażach o awans na mistrzostwa świata. Rywalizację wygrała Holandia (20 pkt). Malta zakończyła z pięcioma "oczkami" na przedostatnim, czwartym miejscu.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/BG

Polecane

Wróć do strony głównej