Rybiki cukrowe starsze niż dinozaury. "Mamy się czego uczyć od tych owadów"

Rybiki cukrowe, zwane także srebrzykami, mają rodowód znacznie starszy niż dinozaury. Choć brak skamieniałości utrudnia ich badanie, budowa ciała i analiza cech morfologicznych wskazują, że to jedne z najbardziej pierwotnych owadów. - To owady bardzo, bardzo stare - przyznał prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog z SGGW.

2025-11-22, 07:26

Rybiki cukrowe starsze niż dinozaury. "Mamy się czego uczyć od tych owadów"
Choć globalnie występuje około 600 gatunków rybików, jest to niewiele w porównaniu z milionami gatunków innych owadów. Jednak biologicznie jest w nich więcej niezwykłości, niż można by oczekiwać po tak drobnym stworzeniu.Foto: Science Photo Library/EAST NEWS

Rybiki. Owady starsze niż większość gatunków na Ziemi

- Niektóre owady dziś też nie mają skrzydeł, ale utraciły je wtórnie, bo przystosowały się do pasożytnictwa. A rybiki ich nigdy nie miały. To świadczy o ich prymitywizmie, o starości ewolucyjnej. Skrzydła u innych owadów pojawiły się później, jako taki cenny dodatek, a rybiki pozostały przy wersji podstawowej – wyjaśnił w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog z SGGW.

Nazwa "rybiki" ma swoje uzasadnienie. - Są srebrne jak większość ryb, mają srebrzyste łuski. Jak potrzymamy rybika w ręku, zostawi kilka łusek – to kolejne świadectwo ich archaiczności - zauważył prof. Ignatowicz.

Gdzie żyją rybiki? Idealne środowisko to wilgoć i ciepło

Rybiki najlepiej czują się w miejscach ciemnych, wilgotnych i ciepłych. - Gdy mamy łazienkę, jedną płaszczyzną jest posadzka, drugą dywanik. To idealne spa dla rybików. I tak było od zawsze. Takie środowisko pozwoliło im przetrwać wszystkie możliwe kataklizmy - wskazał Ignatowicz. W naturze żyją w ściółce, gniazdach gryzoni, pod korą drzew, w mrowiskach. Mają też zaskakująco długie życie. - Trzy, cztery lata to dla takich małych owadów bardzo dużo. Niektórym gatunkom zdarza się dożyć ośmiu - dodał profesor.

Jeszcze bardziej niezwykła jest ich zdolność linienia przez całe życie. - Większość owadów linieje do momentu osiągnięcia dorosłości. A rybiki? Samiec, samica - wszyscy wymieniają skórkę raz za razem. To ich cecha charakterystyczna – tak jak ja oddycham, one linieją - powiedział entomolog.

Zaskakujące życie płciowe rybików

Ich życie płciowe również zaskakuje. Samce prymitywnych owadów tworzą pakieciki z nasieniem, zwane spermatoforami. W przypadku rybików sprawa jest szczególnie skomplikowana. - Samiec składa taki "kieliszek" z nasieniem na podłożu, buduje jedwabny parawan i tworzy wokół coś w rodzaju zacisznego ogródka. A potem szuka samicy, wpędza ją do tego ogródka i zachęca, żeby włożyła ten jego "kieliszek" do swojego otworu płciowego – opisał ekspert.

Rybiki składają kilkadziesiąt jaj w ciągu całego życia, a rozwój młodych do dorosłej postaci trwa (w miejscach wilgotnych) 4-5 miesięcy. Jednak po wykluciu są samodzielne i dojrzewają stopniowo, liniejąc wielokrotnie. - Rodzice zapewniają im tylko dobre miejsce do życia i żerowania - podał ekspert.

Owady te potrafią też biegać z prędkością ok. 0,3 m/s, zmieniając kierunek wielokrotnie w ciągu sekundy, co zwiększa szanse na ucieczkę przed przeciwnikiem. - Biegną zygzakiem, jakby płynęły po posadzce. Stąd też nazwa "rybiki" - wyjaśnił profesor i dodał, że stworzenia te są przy tym bardzo płochliwe.

Czy rybiki są groźne? Jak się ich pozbyć?

Choć nie przenoszą chorób ani nie gryzą, ich obecność często uznaje się za problem. – Szkodnikiem nazywam każde zwierzę, które przebywa w mojej obecności bez mojej zgody – zażartował prof. Ignatowicz. Rybiki mogą niszczyć książki, dokumenty, tapety i zanieczyszczać żywność – głównie w wilgotnych pomieszczeniach. Aby się ich pozbyć z domu, profesor polecił zarówno metody ekologiczne – liście miłorzębu wkładane między kartki książek – jak i skuteczniejsze preparaty żelowe stosowane punktowo.

Mimo swoich "przewinień" rybiki zasługują na uznanie. – Dla mnie samiec rybika jest najlepszym przykładem dbałości o ciągłość gatunku. A cała grupa jest fascynująca. Stara, prymitywna, pierwotna – a jednak dotrwała do XXI wieku mimo wszystkich ludzkich fanaberii – podsumował profesor, dodając, że mamy się czego uczyć od tych owadów.

Czytaj także:

Źródło: PAP/mg

Polecane

Wróć do strony głównej