Turyści wchodzą na zamarznięte Morskie Oko, wśród nich dzieci. "Lodowy grób"

Od niedawna w Tatrach panuje zima, co wiąże się z zamarzaniem stawów i jezior. Media społecznościowe obiegły liczne nagrania, na których widać nieodpowiedzialne zachowanie turystów, którzy wchodzą na zamarzniętą taflę lodu. Mimo ostrzeżeń TPN i TOPR ryzykują oni życie dla niebezpiecznej zabawy.

2025-11-30, 22:20

Turyści wchodzą na zamarznięte Morskie Oko, wśród nich dzieci. "Lodowy grób"
Urządzili sobie lodowisko na Morskim Oku. TOPR bije na alarm. Foto: GERARD/REPORTER, x.com/@24tp_pl

Tak turyści bawią się na zamarzniętych jeziorach

W Tatrach spadł śnieg, a temperatury spadły poniżej zera. W związku z tym ukochane przez Polaków stawy i jeziora zamarzły. Część śmiałków decyduje się na nieodpowiedzialną zabawę - wejście na taflę zamarzniętej wody. Większość tatrzańskich zbiorników zamarzła zaledwie kilka dni temu. Pokrywa lodowa jest zatem wciąż bardzo cienka. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których widać dziesiątki turystów ślizgających się po warstwie lodu. Wśród nich znajdują się również dzieci.

Internauci są oburzeni

Na grupie miłośników gór na Facebooku aż roi się od ostrych komentarzy. "To, co widzicie na tym nagraniu, to nie jest turystyka. To jest zbiorowa głupota na poziomie nagrody Darwina. Dziesiątki osób biegają po lodzie, robią sesje zdjęciowe, kładą się, tańczą… Jakby to było miejskie lodowisko, a nie wysokogórskie jezioro. A prawda jest prosta: lód NIE jest bezpieczny. Ma różną grubość, pęka, pracuje… I kiedy ktoś się załamie, to nie będzie fajna przygoda w Tatrach, tylko lodowy grób. To już nie jest brak wiedzy. To jest bezmózgowy hazard, który zagraża nie tylko im, ale też ratownikom, którzy potem muszą ryzykować życie, żeby ich wyciągać z wody. I najważniejsze: to wszystko jest ZAKAZANE" - czytamy na profilu "Tatry".

Zabawa kosztem życia

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego i ratownicy TOPR co roku biją na alarm: wchodzenie na zamarznięte tatrzańskie stawy, w tym Morskie Oko, jest śmiertelnie niebezpieczne i surowo zabronione. Pomimo ciągłych ostrzeżeń, wielu turystów ignoruje znaki i zdrowy rozsądek, narażając życie nie tylko swoje, ale także ratowników, którzy w razie wypadku muszą interweniować w ekstremalnie trudnych warunkach.

Zamarznięty staw w Tatrach, choćby wydawał się stabilny, nigdy nie jest całkowicie bezpieczny. W przeciwieństwie do jezior nizinnych, w górach występuje wiele czynników, które osłabiają lód, jak różnice temperatur, mocne nasłonecznienie czy napór śniegu. Niebezpieczeństwo jest szczególnie wysokie w przypadku dużych i głębokich stawów. TPN ostrzega również o ciężkich warunkach panujących w górach i odradza wysokogórskie wycieczki.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/JL

Polecane

Wróć do strony głównej