Umorzono śledztwo ws. aborcji w Oleśnicy. Braunowi grożą zarzuty
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu umorzyła postępowanie dotyczące rzekomego naruszenia prawa przy zabiegu przerwania ciąży w szpitalu w Oleśnicy, uznając, że działania lekarki Gizeli Jagielskiej nie miały znamion czynu zabronionego. Równocześnie trwa śledztwo w sprawie Grzegorza Brauna, który w kwietniu wtargnął do placówki, próbując dokonać "zatrzymania obywatelskiego" ginekolożki.
2025-12-10, 10:16
Umorzenie śledztwa ws. aborcji w Oleśnicy
Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy zostało wszczęte na początku roku. Podjęto je po doniesieniach medialnych, w których podnoszono, że w szpitalu w Oleśnicy doszło do sprzecznego z prawem przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży. W związku z tymi informacjami 16 kwietnia europoseł Grzegorz Braun próbował w szpitalu w Oleśnicy dokonać "zatrzymania obywatelskiego" pracującej tam ginekolożki Gizeli Jagielskiej.
W środę rzecznika Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu poinformowała, że śledztwo w sprawie przeprowadzenia w oleśnickim szpitalu aborcji z naruszeniem prawa przez lekarkę Gizelę Jagielską zostało umorzone. Według prokuratury przerwanie ciąży przez lekarkę 29 października 2024 r. w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy oraz inne jej działania związane z tą procedurą nie miały "znamion czynu zabronionego".
Prokuratura analizuje sprawę Brauna
W sprawie Grzegorza Brauna i jego próby "zatrzymania obywatelskiego" prowadzone jest śledztwo w Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu. W listopadzie tego roku Braunowi został uchylony przez PE immunitet, co otwiera prokuraturze drogę do postawieniu mu zarzutów.
Zarzuty prokuratury wobec Brauna mają dotyczyć m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego podczas wykonywania przez nią obowiązków służbowych, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza.
Działaczka Konfederacji Korony Polskiej usłyszała zarzuty
16 kwietnia Grzegorz Braun wtargnął do Powiatowego Zespołu Szpitala w Oleśnicy i próbował uniemożliwić pracę ginekolożce Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła "indukcję asystolii płodu" (wbicie igły do serca z podaniem chlorku potasu). Jak mówił, dokonywał "obywatelskiego zatrzymania". Lekarka, relacjonując Polskiej Agencji Prasowej, co wydarzyło się w oleśnickim szpitalu, powiedziała m.in., że Braun wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził jej drogę i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym.
W śledztwie prowadzonym przez wrocławską prokuraturę do tej pory postawiono zarzuty działaczce Konfederacji Korony Polskiej Marcie Cz. Odpowie ona za pozbawienie wolność lekarki Gizeli Jagielskiej, poprzez uniemożliwienie jej opuszczenia gabinetu lekarskiego w szpitalu w Oleśnicy podczas "obywatelskiego zatrzymania" dokonywanego przez Brauna. Śledczy zarzucają również działaczce Konfederacji Korony Polskiej, że naruszyła nietykalność cielesną lekarz poprzez jej przytrzymywanie rękami, podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych lekarza.
- Braunowi rośnie poparcie. "Obawiam się, że wyrok sądu jeszcze go wzmocni"
- KO prowadzi, partia Brauna rośnie w siłę. Najnowszy sondaż
- Braunowi rośnie w sondażach. "Buduje swoją pozycję na strachu"
Źródło: PAP/nł