Donald Trump rozmawiał z liderami Europy. Padły "mocne słowa"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski musi być realistą - powiedział w środę przywódca USA Donald Trump. Podkreślił, że na Ukrainie od dawna nie było wyborów. Wyraził też przekonanie, że wojnę na Ukrainie można zakończyć, "lecz do tanga trzeba dwojga".
2025-12-11, 06:58
Donald Trump rozmawiał z liderami Europy. Padły "mocne słowa"
Prezydent USA Donald Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas spotkania z przedstawicielami biznesu. Jak przekazał, rozmawiał o Ukrainie z liderami Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Ujawnił, że podczas rozmowy telefonicznej miały paść z jego strony mocne słowa. Wyraził zniecierpliwienie przedłużającymi się negocjacjami pokojowymi.
- Liderzy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, z którymi rozmawialiśmy, bardzo dobrzy liderzy, moi bardzo dobrzy przyjaciele. I rozmawialiśmy o Ukrainie w dosyć mocnych słowach. Zobaczymy, co się wydarzy. Czekamy na odpowiedzi, zanim pójdziemy naprzód - oznajmił Trump.
"Mieliśmy małe spory"
Pytany o to, co miał na myśli, mówiąc o mocnych słowach, odparł: - Mieliśmy małe spory na temat pewnych osób. Zobaczymy, jak to się potoczy. Oni chcą, abyśmy w weekend spotkali się w Europie, ale uzależniamy decyzję od tego, z jakimi propozycjami powrócą. Nie chcemy tracić czasu - wyjaśnił. "W ostatnich dniach Trump kilkakrotnie wyrażał zniecierpliwienie, że Zełenski zwleka z odpowiedzią na plan zaakceptowany już przez Rosję" - zauważa korespondent Polskiego Radia w USA, Marek Wałkuski.
Donald Trump ujawnił, że w rozmowach w Europie miałby wziąć udział prezydent Wołodymyr Zełenski. Kilka dni temu prezydent USA powiedział, że jego plan pokojowy zaakceptowała już Moskwa. Donald Trump nie ujawnił szczegółów. - Chcieliby, żebyśmy przybyli na spotkanie w weekend w Europie. Podejmiemy decyzję na podstawie tego, z czym wrócą. Nie chcemy tracić czasu. Czasami trzeba pozwolić ludziom, by powalczyli, a czasami nie - dodał. - Wiele rzeczy się teraz dzieje. Wiele osób mówi, że (rozwiązanie - red.) jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej - kontynuował prezydent.
Trump o Zełenskim. "Musi być realistą, przegrywa wojnę"
Zaznaczył, że USA nie wydają już pieniędzy na wojnę na Ukrainie, lecz inwestują w proces pokojowy dużo czasu i wysiłku. Pytany o jego wywiad dla "Politico", w którym stwierdził, że prezydent Ukrainy "musi zacząć akceptować" propozycje pokojowe, bo przegrywa wojnę, odparł, że Zełenski "musi być realistą". - Zastanawiam się, jak dużo czasu minie, zanim przeprowadzą wybory. To demokracja. (...) Od dawna nie mieli wyborów. Tracą dużo ludzi - dodał. Trump stwierdził też, że większość Ukraińców domaga się zawarcia porozumienia.
- USA zagrażają Unii Europejskiej? "Europa była na przegranej pozycji"
- Europa w nowej strategii USA. "Lekceważenie z pogardą"
- Ławrow zachwycony Trumpem. "Jako jedyny rozumie przyczyny konfliktu Rosji i Ukrainy"
Trump podkreślił, że Ukraina mierzy się z "sytuacją (dotyczącą - red.) ogromnej korupcji". Wyraził też przekonanie, że "jest to wojna, którą można zakończyć, lecz do tanga trzeba dwojga". Zełenski z kolei powiedział we wtorek, że jest gotów na przeprowadzenie wyborów w kraju i jeśli Ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa na ten okres, głosowanie mogłoby się odbyć za 60-90 dni.
Źródła: Polskie Radio/PAP/X.com/hjzrmb