Nieuznany gol Legii wzbudził ogromne kontrowersje. Kibice pytają, gdzie był VAR
Legia Warszawa przegrała w wyjazdowym spotkaniu z Noah Erywań w Lidze Konferencji, jednak ma prawo mieć pretensje nie tylko do siebie. Kibice ze stolicy są zdania, że arbiter ograbił ich klub z gola.
2025-12-11, 21:31
Noah - Legia. Kolejna porażka w Lidze Konferencji
Fatalna passa Legii Warszawa została przedłużona. Czwartek przyniósł dziesiąty mecz bez zwycięstwa, a wyrównany w ten sposób został niechlubny rekord z 1966 roku. Do przerwy goście wygrywali 1:0, jednak mogli schodzić do szatni z dwubramkowym prowadzeniem po golu, którego zdobył Kapuadi, a który nie został uznany.
Arbiter meczu zdecydował, że bezpośrednio przed tym, jak piłka znalazła się w siatce, doszło do faulu Milety Rajovicia na bramkarzu. W powtórkach nie widać jednak, by doszło do kontaktu i wydaje się, że golkiper sam wypuścił piłkę z rąk.
Błąd sędziego w meczu Noah - Legia. "Nieprawdopodobna kompromitacja"
Co ciekawe, arbiter nie zdecydował się w tej sytuacji na to, by skorzystać z systemu VAR. "To jest nieprawdopodobna wręcz kompromitacja zespołu sędziowskiego" - napisał na "X" Jakub Jeleński z Canal+ Sport. I był to jeden z najłagodniejszych głosów w całej dyskusji.
Po pięciu kolejkach Ligi Konferencji Noah ma 8 pkt, natomiast Legia - 3. Legia nie wygrała żadnego z ośmiu meczów pod wodzą trenera Inakiego Astiza. Za jego kadencji odnotowała trzy remisy i pięć porażek. Hiszpan 31 października zastąpił Rumuna Edwarda Iordanescu, z którym rozstano się po przegranej z Pogonią Szczecin 1:2 w 1/16 finału Pucharu Polski.
- Wiemy, gdzie Ukraińcy zagrają w barażach. Czeka ich daleka podróż
- Legia straci duży talent? Pascal Mozie o krok od przenosin do Włoch
- Raków gra za chwilę, a tu takie wieści w sprawie Papszuna i Legii
Źródło: PolskieRadio24.pl