Wigilie Kaczyńskiego i Morawieckiego. Poseł PiS: przepraszam Mateusz

Najważniejsze informacje w skrócie: 

• Mateusz Morawiecki organizuje spotkanie wigilijne obok oficjalnego analogicznego wydarzenia Prawa i Sprawiedliwości
• W partii mają od dłuższego czasu ścierać się dwie frakcje
• Jak tylko będę mógł, to się pojawię - powiedział Piotr Uściński o spotkaniu u byłego premiera

OGLĄDAJ. Piotr Uściński (PiS) gościem Kamila Szewczyka

Od tygodni w mediach pojawiają się doniesienia o konflikcie wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości między dwoma frakcjami - w pierwszej mają znajdować się Patryk Jaki, Przemysław Czarnek, Jacek Sasin i Tomasz Bocheński (tzw. maślarze), a w drugiej politycy skupieni wokół Mateusza Morawieckiego (tzw. harcerze). W ubiegłym tygodniu podawano nieoficjalnie, że próba zażegnania kryzysu ma odbyć się na posiedzeniu władz partii, na którym ostatecznie nie pojawił się Mateusz Morawiecki. Według doniesień Onetu spór między politykami doszedł do takiego stopnia, że Morawiecki ma organizować drugą wigilię dla polityków PiS.

- Jestem posłem Prawa i Sprawiedliwości od 10 lat, w partii od samego początku, czyli ponad 20 lat i muszę powiedzieć, że w naszej partii naprawdę jest jedność - zapewniał Piotr Uściński. Doniesienia o konflikcie nazwał "medialnymi sensacjami". - My się potrafimy różnić programowo w różnych sprawach, bo jesteśmy partią szerokiego namiotu, mamy różne skrzydła - wyjaśnił. Doprecyzował, że jest w skrzydle wolnorynkowym, ale konserwatywnym światopoglądowo. Ocenił, że środowisko konserwatywne w PiS współpracuje bardzo dobrze z wszystkimi ważnymi politykami w partii. - Pracujemy teraz nad programem i faktycznie są różne stanowiska, różne pomysły na to, co w tym programie ma być - dodał. 

Posłuchaj

Piotr Uściński gościem Kamila Szewczyka (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:49

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zaproszenie od Mateusza Morawieckiego

Piotr Uściński potwierdził, że dostał zaproszenie na spotkanie organizowane przez Mateusza Morawieckiego. - Jak się skończy spotkanie Prawa i Sprawiedliwości, to pewnie część z nas pójdzie na inne spotkania - wskazał. Dopytywany, czy skorzysta z zaproszenia byłego premiera, poseł odparł: "jeszcze nie wiem, bo mieszkam pod Warszawą". - Bardzo dziękuję panu Mateuszowi Morawieckiemu za zaproszenie i jak tylko będę mógł, to się pojawię. Aczkolwiek przepraszam Mateusz, ja mieszkam pod Warszawą i moja rodzina czeka na mnie w domu - mówił. - Ale jeżeli niezbyt późno się skończy spotkanie nasze jako Prawa i Sprawiedliwości, to z pewnością pojawię się na tym drugim również - doprecyzował. 

Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki nie przyjechał 12 grudnia na spotkanie Prezydium Komitetu Politycznego partii na ul. Nowogrodzką w Warszawie. Zamiast tego odwiedził Brzozów w województwie podkarpackim. Byli tam też Beata Szydło i Daniel Obajtek. Gość Polskiego Radia 24 pytany był, czy prezes Jarosław Kaczyński panuje jeszcze nad partią. - Parę miesięcy temu dziennikarze mówili, że Mateusz Morawiecki największe koty drze z panią Beatą Szydło, a okazuje się, że dobrze współpracuje - powiedział. Wyraził przypuszczenie, że za nieobecnością Morawieckiego na spotkaniu stoją kwestie logistyczne. - Pewnie pan premier Morawiecki był już na Podkarpaciu. Do Warszawy musiałby wiele godzin jechać - mówił. Wyraził też przekonanie, że "będzie wiele okazji miał pan premier Morawiecki do rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim".

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Filip Ciszewski